Roland Garros: Iga Świątek wejdzie do wielkiego finału? Sprawdził to youtuber
Światowy numer jeden kobiecego tenisa - Iga Świątek już w czwartek stanie przed szansą na kolejny swój finał w turnieju Wielkiego Szlema. Jednak, by się tam dostać, Polka musi pokonać Coco Gauff ze Stanów Zjednoczonych. Jeden z youtuberów postanowił dokonać symulacji tego spotkania w grze wideo.
Czwartek o godzinie 15:00 Iga Świątek stanie przed szansą awansu do piątego swojego finału w turnieju wielkoszlemowym. Poprzednie cztery wygrała. Stało się to trzykrotnie w Paryżu na French Open oraz w Nowym Jorku podczas US Open w 2022 roku. Teraz polska tenisistka może zdobyć czwarte trofeum w stolicy Francji. Naprzeciw Polce stanie utalentowana amerykańska tenisistka Coco Gauff. 20-latka aż jedenastokrotnie stawała do pojedynku ze Świątek, lecz tylko raz ją zdołała pokonać - w ubiegłym roku w Cincinnati.
Jednak tamten mecz rozgrywał się na twardym korcie, gdy Świątek jest niepodzielną władczynią kortów ziemnych, na których rozgrywa się turniej Rolanda Garrosa. Zatem Świątek jest bardzo dużą faworytką do uzyskania awansu do wielkiego finału. Jeden z youtuberów postanowił dokonać symulacji tego starcia w grze TopSpin 2K25. Czy na wirtualnym korcie Świątek poradziła sobie równie gładko, jak robi to na prawdziwych arenach w meczach przeciwko Gauff?
Symulacja została przeprowadzona w formie super tie-breaka. Czyli był to nietypowy format meczowy, gdyż zazwyczaj w tenisie decydują o zwycięstwie gemy, sety, a super tie-breaki są efektem bardzo wyrównanego meczu w starciach wyłącznie na wielkim szlemie. Rozgrywane są one wyjątkowo do dziesięciu punktów i występują jedynie w trzecim secie (w turnieju kobiet) oraz po piątym (w turnieju mężczyzn.
W wirtualnej symulacji Polka szybko przejęła inicjatywę na korcie i błyskawicznie przełamała serwis rywalki. Po kilku minutach na tablicy z wynikiem widniał wynik 4:1, co mogło wskazywać na to, że dalszy fragment spotkania przebiegnie bez większych kłopotów. Gauff jednak po chwili odrobiła część strat i zbliżyła się na zaledwie punkt do Świątek (3:4), tworząc tym samym zagrożenie polskiej tenisistce. Świątek jednak nie pozwoliła sobie na całkowitą utratę kontroli. Chwilę później znów zdobyła kilkupunktową przewagę.
Ostatecznie dosyć emocjonujące spotkanie w grze TopSpin 2K25 zakończyło się triumfem Polki 10:6. Zapewne kibice znad Wisły chcieliby, żeby w czwartek Polka odniosła równie spokojną wygraną.