ROAM: Połączenie Diablo, League of Legends i Borderlands

Najciekawsze projekty na Kickstarterze to te, zgłaszane przez młode wilki, a nie starych wyjadaczy - i ROAM jest na to najlepszym dowodem.

Gra wymyślona przez jednego z pracowników Gas Powered Games ma wszystkie elementy niezbędne do tego, by stać się wielkim hitem. Otwarty, generowany losowo świat, sieciowy co-op, elementy MOBA...

ROAM to zgłoszony dopiero co do Kickstartera projekt, za którym stoi Ryan Sharr, "szeregowy" pracownik przeżywającego kłopoty studia Gas Powered Games; pomaga mu programista Zach  Barson, znajomy z liceum, programista z czteroletnim stażem.

To dwuosobowe komando wymyśliło grę, która ma wszystko, co potrzebne, by "zaklikać" wśród graczy:

Reklama
  • akcja toczy się w postapokaliptycznym świecie - gdzie apokalipsą okazała się epidemia zamieniająca ludzi w zombie
  • głównym celem rozgrywki ma być przetrwanie w niebezpiecznym środowisku, w którym skala zagrożeń rośnie wraz z postępami
  • niebezpieczństwo może przyjść ze strony zombie, ale też i innych ocalałych
  • bawić będzie się można w pojedynkę, ale esencją gry ma być sieciowy co-op dla czterech graczy jednocześnie
  • świat gry ma być generowany losowo, zależnie od działań i decyzji gracza
  • pojawi się system fortyfikowania budynków i "budowania" własnej bazy
  • będzie również crafting oraz wizualna customizacja przedmiotów (a także wyglądu bohaterów)
  • system walki ma nawiązywać do gier typu MOBA/tower defense (wyobrażamy sobie hordy zombie...), ale podczas potyczek przyda się także zręczność - "strzelanie" będzie oparte na mechanizmach typowych dla izometrycznych shooterów

Gra ma ukazać sie jeszcze w tym roku, na PC i Maki. Nieźle, prawda? Jeśli powyższy opis was nie przekonał, albo powątpiewacie, czy panowie Sharr i Barson są w stanie doprowadzić projekt do końca, być może zmienicie zdanie po obejrzeniu tego filmu:

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Kickstarter | Diablo III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy