Przegląd action RPG. Co jeszcze oprócz Diablo 4?

Diablo 4 Vessel of Hatred to nie wszystko, co do zaoferowania ma gatunek action RPG. Jeżeli szukacie kolejnej pogoni za cennym lootem i potężnymi przedmiotami, oto kilka propozycji.

Diablo 4: Vessel of Hatred miało swoją premierę 7 października 2024 roku. Przez półtora roku Blizzard rozwijał swoje nowe, długo wyczekiwane action RPG, aby przypieczętować to wreszcie ekspansją. Dodatek został ciepło przyjęty przez graczy, cieszy się wciąż sporą popularnością i nie da się ukryć, że zmienił on całą grę na dobre. Nowe mechaniki, nowa lokacja, nowy endgame i liczni przeciwnicy funkcjonujący jako motywacja do ciągłego grindu.

Reklama

Gatunek action RPG istnieje jednak od dekad, a pomiędzy poszczególnymi odsłonami Diablo zadebiutowało kilka bardzo udanych produkcji. Oto kilka z nich.

Path of Exile

Zacznijmy od najbardziej oczywistej z odpowiedzi, aby mieć ją już za sobą. Path of Exile to bezsprzecznie najlepsze action RPG na rynku i produkcja, która w całym gatunku action RPG zmieniła najwięcej przez ostatnią dekadę. Podczas gdy Diablo 3 spoczywało na trzecim planie kulisów Blizzarda, Path of Exile rozwijało się z każdą kolejną ligą. Po latach takiego prężnego rozwoju mamy wyjątkowo popularną grę z bardzo uczciwym modelem mikrotransakcji i angażującym, niewyobrażalnie wręcz różnorodnym contentem zdolnym zadowolić nawet tych, których bardziej w grach wideo interesuje ich ekonomia niż sam gameplay.

Głównym problemem Path of Exile jest bariera wejścia. Gra Grinding Gear Games skończyła kilka dni temu 11 lat, jest wzbogacana o obszerne aktualizacje co kilka miesięcy i słynie wręcz ze swoich mechanik tworzonych z myślą o bardziej hardcore’owych graczach. Rozpoczęcie gry w PoE wymaga więc sporo czasu, cierpliwości i lektury kilku obszernych poradników, aby zapoznać się z podstawami.

Wiele osób pod tym względem pokłada duże nadzieje w nadchodzącym powoli Path of Exile 2. Sequel dokona swojego rodzaju resetu całego PoE i powinien sprawić, że większość graczy zacznie od dokładnie tego samego poziomu wiedzy i doświadczenia.

Last Epoch

Szczególną uwagę fanów action RPG Last Epoch zyskał sobie swoją premierą wersji 1.0. Przez lata była to produkcja rozwijana na Steamie za pomocą early accessu i już na tym etapie przykuwała uwagę wielu graczy. Pod koniec lutego 2024 roku Last Epoch opuścił wreszcie wczesny dostęp i ukazał się w pełnoprawnej wersji, która na chwilę zawładnęła sercami wszystkich fanów action RPG.

Last Epoch nie ukrywa swoich inspiracji klasykami gatunku, ale jednocześnie czerpie z nich jedynie te najważniejsze elementy, do których przyzwyczaili się gracze. Gra posiada znany system bardzo różnorodnych klas oraz specjalizacji i intuicyjny system umiejętności, który zamiast zasypywać gracza informacjami niczym Path of Exile, szybko mu wszystko wyjaśnia, a potem zostawia mu dużo swobody. Last Epoch przez wielu graczy action RPG uważany jest za coś pomiędzy Diablo 4 a Path of Exile. Gra nie jest bowiem tak prosta jak było początkowo Diablo 4, ale nie przytłacza też toną drzewek talentów i walut jak robi to PoE.

Torchlight Infinite

Bardzo wyjątkowa propozycja dla fanów gier mobilnych. Jeżeli lubicie przełączać się regularnie pomiędzy swoim smartfonem a komputerem stacjonarnym i doceniacie krótkie posiedzenia przed monitorem, Torchlight Infinite to action RPG w pigułce. Kampania zajmuje kilka godzin, endgame składa się z mnóstwa krótkich, dynamicznych wyzwań, a sama gra jest na tyle rozbudowana, żeby starczyć na dłuższy czas i zaangażować gracza bardzo różnorodnymi klasami postaci.

W Torchlight Infinite trzeba jedynie uważać na monetyzację. Jak przystało na grę mobilną, niektóre rozwiązania pozostawiają wiele do życzenia i nie brakuje tam rozwiązań pay-to-win. Pełnym doświadczeniem można jednak spokojnie cieszyć się bez wydawania żadnych pieniędzy, ewentualnie wydając parę groszy na karnet bojowy.

Produkcje dla jednego gracza

Gatunek action RPG ma też sporo do zaoferowania dla osób preferujących single-playery. Oczywiście reprezentantem ARPG są też teoretycznie takie gry jak Elden Ring, NieR: Automata czy Monster Hunter, ale jeżeli z definicją nie idziemy tak szeroko i skupiamy się wyłącznie na ciągnących się dziesiątkami godzin produkcjach z widokiem z góry i niewielką liczbą umiejętności, opcji jest nieco mniej. Są to jednak bardzo solidne wybory.

Od lat wśród fanów single-playerów króluje Grim Dawn. Gra Crate Entertainment ma już co prawda osiem lat, ale dalej broni swojej pozycji jednego z najlepszych ARPG na rynku. Grim Dawn przypadnie do gustu fanom bardziej oldschoolowych produkcji i podobnie jak Path of Exile, zaskoczy mnogością możliwości. Potęguje to dodatkowo fakt, że Crate stworzyło mnóstwo DLC do podstawowej wersji gry i jest ona również bardzo popularna wśród modderów, którzy nie przestają wzbogacać ją więcej contentu.

Jeżeli chcecie cofnąć się jeszcze bardziej, doskonałym kandydatem do odświeżenia są początki Torchlighta. Infinite to produkcja niepodobna raczej do swoich poprzedników, stworzona z myślą o rynku mobilnym oraz bardzo dynamicznej rozgrywce. Tymczasem wcześniejsze torchlight to doświadczenia bliższe nieco “normalnym" action RPG, które wielu fanom gatunku zapewnią dziesiątki godzin frajdy.

Podobnie może być z Titan Questem, kolejnym klasykiem. Osiem lat temu światło dzienne ujrzała edycja Anniversary, która proces powrotu do tego tytułu czyni znacznie prostszym. Deweloperzy znacząco odświeżyli całe doświadczenie, połączyli w jedno dwie gry i stworzyli Titan Questa, jakiego do tej pory nie widzieliśmy. Doskonały wybór dla osób zainteresowanych pierwszymi popularnymi tytułami zainspirowanymi popularnością Diablo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Diablo 4 | Path of Exile | Last Epoch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy