Premiera GTA 6 problematyczna dla branży gier wideo. Wyjaśniamy powody
Kolejna zapowiedziana odsłona serii Grand Theft Auto to bez dwóch zdań najbardziej wyczekiwana produkcja w całej historii gamingowej branży. Debiut GTA 6 może być jednak nieco problematyczny dla całego sektora. Dlaczego?
195 milionów wyświetleń zwiastuna na platformie YouTube i kilka rekordów serwisu X (Twitter). Tak w liczbach i ogólnym skrócie można opisać fenomen związany z szóstą częścią kultowego cyklu Grand Theft Auto. Nim jednak ponownie trafimy do fikcyjnego Vice City, trzeba jeszcze uzbroić się w sporo cierpliwości.
GTA 6 zadebiutuje prawdopodobnie w drugiej połowie przyszłego roku. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to ten głoszący, że gra pojawi się na sklepowych półkach w dwóch ostatnich miesiącach roku. Początkowo w kolejnej odsłonie bestsellerowej serii zatopić będą mogli się tylko posiadacze konsol najnowszej generacji od Sony i Microsoftu.
Nie ulega wątpliwości, że premierą GTA 6 żyć będą miliony graczy na całym świecie. Istnieją jednak poważne obawy, że debiut tej superprodukcji jednocześnie wstrząśnie, jak i zachwieje nieco ogólną kondycją całej branży gier wideo. Dlaczego?
Jeśli okienko debiutu GTA 6 wyznaczone zostanie na ostatnie miesiące przyszłego roku, to o tej premierze będzie bardzo głośno w cyfrowych mediach, w serwisach multimedialnych i na platformach społecznościowych. Niewykluczone, że debiut tego dzieła przyćmi inne potencjalnie głośne premiery... a sama druga połowa przyszłego roku już teraz wygląda dosyć ciekawie.
Wystarczy wspomnieć o jednej serii, która w ostatnim czasie ponownie zyskała sporo rozgłosu. Mowa o bajkowym cyklu Fable, który wskrzeszony został przez sam Microsoft. Producenci zamierzają wydać kolejną odsłonę Fable w przyszłym roku, natomiast informatorzy przekazują zgodnie, że tytuł ten pojawi się w sklepach najpewniej w końcówce przyszłego roku, co pokryłoby się poniekąd z debiutem GTA 6.