Powstaje kolejny film inspirowany popularną grą? Premiera w 2025 roku

Wiele wskazuje na to, że producenci z Riot Games mają pomysł na to, by zekranizować kolejną swoją hitową produkcję gamingową. Przecieki wskazują, że na duże ekrany przeniesiony zostanie tym razem Valorant. Film inspirowany taktyczną strzelanką ma powstać w 2025 roku - tak głosi jeden z informatorów.

O sukcesie serialu Arcane moglibyśmy rozpisywać się naprawdę długo. Produkcja odniosła ogromny sukces, bowiem rzuciła więcej światła na obszerny i bogaty świat jednej z najpopularniejszych gier na świecie, czyli League of Legends. Serial rozniósł się potężnym echem nie tylko w kręgach gamingowych. Jego fenomen wykroczył także poza ten sektor.

Arcane wysoko ocenione zostało przez branżowych krytyków i zwykłych widzów. Przypieczętowanie sukcesu miało miejsce w ubiegłym roku, kiedy to serial realizowany przez Netflixa zgarnął statuetkę Emmy za najlepszy serial animowany. Fanom pozostaje teraz oczekiwać na drugi sezon tego dzieła.

Reklama

W międzyczasie otrzymaliśmy ciekawą informację, że na duże ekrany przeniesiona zostanie kolejna produkcja od Riot Games, mianowicie Valorant. Gra trafiła na rynek w 2020 roku jako docelowy konkurent Counter-Strike: Global Offensive. Do tej pory udało się jej zgarnąć całkiem spore rzesze zwolenników.

Według informatora KINGDOM LABORATORIES na Twitterze film o Valorancie realizowany jest przez chińskiego giganta, firmę Tencent. Prace produkcyjne nad nadchodzącym dziełem trwają. Debiut filmu ma nastąpić dopiero w 2025 roku, więc praktycznie pewne jest to, że wcześniej ujrzymy drugi sezon Arcane.

Riot Games słynie z bogatego uniwersum, nasyconego wątkami fabularnymi. Niemal wszystkie zapowiedzi i zwiastuny sezonowe w Valorancie otrzymują pełnometrażowe filmy potrafiące rozgrzać fanów gry do czerwoności. Najprawdopodobniej więc film inspirowany taktycznym shooterem również spełni swoje zadania w tym aspekcie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Valorant
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy