Polskie Gamedec pozwoli odwiedzić futurystyczną Warszawę

​Serwis PC Gamer opublikował szereg nowych informacji na temat gry Gamedec, powstającej w katowickim studiu Anshar. Zapowiedziana w sierpniu produkcja bazuje na książkach Marcina Przybyłka, który wydaje się być zaangażowany w prace - brał udział w wywiadzie z magazynem.

Seria powieści Gamedec ma już osiem części i opowiada o świecie, w którym większość populacji ucieka do zaawansowanej rzeczywistości wirtualnej, która oferuje nie tylko wrażenia wizualne, ale symuluje także zapachy czy dotyk. W tych realiach toczyć będzie się także produkcja.

Akcja toczy się w Warszawie, a gracz zajmuje się rozwiązywaniem zagadek kryminalnych w rzeczywistości wirtualnej. Odwiedzamy różne światy, poszukując wskazówek, przesłuchując świadków, hakując podejrzanych i - ostatecznie - aresztując mniej lub bardziej winne osoby.

Reklama

Po opuszczeniu świata VR wkroczymy do cyberpunkowej Warszawy, pełnej wieżowców i zaawansowanej technologii. Przybyłek zapewnia, że w tej sferze inspirował się filmem "Piąty element" oraz grą wideo Project Eden z 2001 roku, przygotowaną przez Core Design.

Na samym dole miasta dociera już niewiele światła, a w uliczkach znaleźć można sporo nocnych klubów, barów oraz rzezimieszków, ale także poszukiwaczy zaginionych artefaktów i książek z przeszłości polskiej stolicy. Tu także zaprowadzić może nas prowadzone śledztwo.

Co interesujące, Gamedec będzie prezentowało akcję w rzucie izometrycznym, nieco w stylu bardzo udanego Disco Elysium. Nie znamy jeszcze konkretów na temat daty premiery i platform docelowych, lecz mowa o przyszłym roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gamedec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy