Połączenie Fallouta z Dishonored. Nadchodzi nowe interesujące RPG akcji

Raphael Colantonio wraz z zespołem WolfEye Studios pracują nad nową grą. Założyciel Arkane Studios, którego był prezesem przez 18 lat, przedstawił garść szczegółów na temat nowego projektu. To pierwszoosobowe RPG akcji, które ma połączyć elementy doskonale znane z serii Fallout oraz Dishonored. Czego jeszcze dowiedzieliśmy się na jego temat?

W skrócie:

  • Nowa gra WolfEye Studios to RPG akcji osadzone w alternatywnej Ameryce z początku XX wieku.
  • Produkcja łączy retro sci-fi estetykę z mechanikami inspirowanymi Falloutem i Dishonored.
  • Gracze będą mogli eksplorować otwarty świat, podejmować znaczące decyzje i rozwiązywać zadania na wiele sposobów.

Raphael Colantonio, założyciel Arkane Studios, ujawnił szczegóły swojego nowego projektu, który realizuje w WolfEye Studios. Nowa gra to pierwszoosobowe RPG akcji, które przeniesie nas do alternatywnej wersji Ameryki z początku XX wieku. Wizualnie gra czerpie z gatunku retro sci-fi, a w rozgrywce łączy elementy doskonale znane z serii Fallout i Dishonored. Gracze będą mieli swobodę w podejmowaniu decyzji i eksploracji otwartego świata.

Reklama

Pierwszoosobowe RPG akcji to zupełna nowość dla WolfEye Studios i zwrot o 180 stopni w stosunku do poprzedniego projektu - Weird West - który był izometrycznym sandboksem z naciskiem na elementy erpegowe.

Colantonio zapowiada, że nowa gra pozwoli graczom na swobodne podejmowanie decyzji, takich jak infiltracja budynków czy rozwiązywanie zadań na różne sposoby poprzez wykorzystanie nowoczesnych modyfikacji broni czy zróżnicowanych opcji dialogowych. Colantonio podkreśla, że inspiracją dla jego zespołu były gry studia Obsidian, które łączą w sobie akcję z głęboką warstwą fabularną.

Świat gry będzie otwarty, więc gracze będą mogli eksplorować różne miejsca bez ograniczeń. Chociaż Colantonio unika terminu "otwarty świat", sugeruje, że gra będzie bardziej spójna niż Weird West, który składał się z odrębnych lokacji. W grze odkryjemy tajemnicze wydarzenie, które zmieniło bieg historii Ameryki, a szczegóły tej zmiany będziemy poznawać w miarę postępów w rozgrywce.

Gra będzie osadzona w scenerii przypominającej Dziki Zachód, z widocznymi kanionami i skalistymi krajobrazami. Jednakże Colantonio zaznacza, że nie będzie korzystać z tradycyjnych motywów westernowych, a raczej z estetyki literatury sci-fi. Świat będzie tłem dla dziwnych i niesamowitych wydarzeń, które miały miejsce 20-30 lat przed rozpoczęciem gry.

Warto podkreślić, że nad projektem pracuje wielu byłych deweloperów Arkane, w tym główny projektant wizualny Prey i artysta poziomów w Dishonored, Emmanuel Petit, który pełni rolę dyrektora artystycznego. Zespół liczy obecnie 55-60 osób, a celem jest utrzymanie niewielkiej skali, tak aby każdy członek zespołu miał istotny wpływ na ostateczny kształt gry.

Poznaliśmy już trochę szczegółów na temat nowej gry WolfEye Studios, ale póki co... nie znamy jej tytułu. Więcej informacji - i być może w końcu także tytuł - twórcy przedstawią prawdopodobnie w przyszłym roku. Zespół WolfEye Studios zakończył fazę przedprodukcji i teraz przechodzi do pełnej produkcji, szukając jednocześnie partnera wydawniczego.

W przyszłym roku studio planuje także przeprowadzić zamknięte alfa testy, aby zaangażować społeczność graczy i zebrać wśród nich opinie. Colantonio i Roby podkreślają, że chcą uniknąć błędów z przeszłości, kiedy testy Weird West odbyły się zbyt późno, aby można było wprowadzić znaczące zmiany przed premierą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Arkane Studios | Fallout | Dishonored
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy