​PlayStation szuka dużego wydawcy na miarę Activision?

Walka Xboxa o zawarcie umowy z Activision nadal trwa, a tymczasem wygląda na to, że PlayStation obrało inną niż dotychczas taktykę “obrony". Zamiast usilnie walczyć o zablokowanie transakcji, japońska korporacja postanowiła prawdopodobnie pójść podobnym tropem co Amerykanie i szuka dużego wydawcy, który byłby w stanie być odpowiednikiem Activision.

Jeden z branżowych Insiderów, Rythian, twierdzi, że jeśli Microsoftowi uda się podpisać porozumienie z Activision (a coraz więcej faktów na to wskazuje), to Sony spróbuje wykupić Take-Two - właściciela Rockstar Games oraz 2K. Rythian powołuje się przy tym na trzy “zaufane i niemal zawsze sprawdzające się źródła".

Nie wiadomo jaka mogłaby być kwota tej transakcji, ale Rythian wspomina, że chodzi tu o co najmniej 20 miliardów dolarów. Niby nieźle, ale w porównaniu do blisko 70 miliardów za Activision, brzmi to śmiesznie - szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę jak dużą firmą jest Take-Two, jakimi twórcami dysponuje i jak gigantyczne marki wydaje - jak chociażby Grand Theft Auto.

Kwota ta sprawia, że plotka ta traci nieco na wiarygodności, ale jeśli założyć, że rzeczywiście dojdzie do takiej transakcji, można to uznać niemal za rozbój w biały dzień. Marki takie jak WWE 2K, BioShock, Mafia i wiele innych wyglądają jak warte znacznie więcej niż 20 miliardów dolarów. Na horyzoncie majaczy już również GTA VI, które z pewnością przez kolejne lata będzie kurą znoszącą złote jaja. Ale we współczesnej branży wszystko może się zdarzyć.