Nowy Mass Effect zaprezentowany na teaserze. W grze ma pojawić się towarzyszka Sheparda
BioWare zaskoczyło fanów na The Game Awards 2020, prezentując krótki teaser nowego Mass Effecta, na którym widzimy jedną z kluczowych postaci z trylogii poświęconej przygodom komandora Sheparda. Czy to oznacza porzucenie Andromedy na rzecz Drogi Mlecznej?
O tym, że BioWare pracuje nad pełnoprawną nową odsłoną kosmicznej serii Mass Effect wiemy już od pewnego czasu, ale dotychczas brakowało jakichkolwiek konkretniejszych informacji związanych z grą. Podczas The Game Awards 2020 studio postanowiło zaskoczyć swoich fanów i zaprezentowało krótki teaser tajemniczego projektu określanego mianem następnego Mass Effecta.
Po jego obejrzeniu serca większości fanów mogą zabić szybciej, ponieważ pojawia się na nim postać bliźniaczo podobna do Liary T'soni, czyli jednej z kluczowych postaci trylogii poświęconej przygodom komandora Sheparda.
Oczywiście nie zdradzono wprost, że jest to popularna asari, aczkolwiek wnikliwi obserwatorzy zauważyli, że nie da się pomylić Liary z żadną inną przedstawicielką jej gatunku. Poza tym na materiale widzimy też podnoszony przez asari emblemat najpewniej z samym Shepardem (na jego widok wspomniana postać wyraźnie się ucieszyła).
Wiele wskazuje na to, że po krytyce, jaka spotkała Mass Effecta: Andromedę twórcy porzucą wykreowane nowe uniwersum i wrócą do sprawdzonej Drogi Mlecznej. Chociaż to tylko teoria, bo już pojawiła się informacja, że może dojść do powiązania historii z obiema galaktykami.
Jakie są na to dowody? Chociażby słyszane na teaserze komunikaty z Ziemi czy pozostałości po wojnie ze Żniwiarzami. Fabuła zarysowuje się dość interesująco, chociaż nie wiemy, czy do przewodniej roli powróci Shepard, zapewne większość graczy byłaby właśnie za takim rozwiązaniem.
Tylko co wtedy z wyborami w zakończeniu, które jak wiemy do pewnego stopnia różniły się od siebie? Zapewne BioWare będzie musiało wybrać jedne, traktowane jako kanoniczne. Na koniec należy podkreślić, iż produkcja pozostaje we wczesnej fazie rozwoju i nie prędko trafi na nasze urządzenia.
Marcin Jeżewski - ITHardware.pl