Nowy Battlefield sprosta oczekiwaniom? Wielka mobilizacja producentów gry

Z przeszłych przecieków dowiedzieliśmy się wielu interesujących rzeczy o kolejnej odsłonie Battlefielda. Teraz najświeższe źródła poinformowały, że EA stawia sobie za cel wydanie kompletnej gry, która od razu spełni oczekiwania miłośników kultowej serii strzelanek i zapobiegnie sytuacji związanej z premierą Battlefielda V czy Battlefielda 2042.

Może nie wszyscy wiedzą, ale kolejna odsłona serii Battlefield ma być przygotowana przez kilka zespołów producenckich. Nad Battlefieldem 7 (robocza nazwa) pracuje oczywiście słynne EA DICE, jak również: Motive, Criterion Games oraz Ripple Effect. To ostatnie studio ma zapewnić w przyszłości całkowicie nowe doznania i doświadczenia dla fanów serii.

Battlefield 7, czyli testy małe... testy duże

Jak przekazał Insider-Gaming powołując się na swoje źródła, EA finalnie chce postawić gracza w samym centrum. To właśnie finalny odbiorca nowego Battlefielda stanowi priorytet dla deweloperów i wydawców. Od pewnego czasu rzekomo regularnie organizowane są szeroko zakrojone testy gry.

Reklama

Producenci mają testować wszystkie do tej pory zaimplementowane funkcje i możliwości. Testy odbywają się w bardziej hermetycznych warunkach, jak również przy akompaniamencie większej liczby graczy - tak naprawdę w każdym możliwym formacie rozgrywki w Battlefieldzie.

Oczywiście testy gry przed jej premierą to rzecz absolutnie normalna w branży gamingowej, jednak tym razem ma być inaczej. To samo źródło twierdzi, że devom z EA jeszcze nigdy nie zależało tak bardzo na dopieszczeniu wszystkich elementów, by tytuł mógł zaliczyć W KOŃCU udany debiut.

Czas pokaże, czy faktycznie twórcom uda się zmajstrować udany tytuł. Pozytywna premiera gry, przychylne recenzje krytyków i graczy to swoisty fundament i podstawa do odnotowania sukcesu w przyszłości. To działa niczym słynne pierwsze wrażenie.

Co już wiemy o kolejnej części Battlefielda?

Battlefield 7 ma powrócić do korzeni serii i mocno inspirować się Battlefieldem 3 oraz 4. Nowa gra z tego cyklu zaoferuje nam realia współczesne. Deweloperzy stawiają na immersję i przesiąkający rozgrywkę wojenny klimat. W grze pojawi się klasyczny podział klas postaci, a zamiast wielkoskalowych bitew, uświadczymy zabawę dedykowaną 64 graczom na jednym serwerze.

Prawdopodobnie BF 7 uraczy nas częściowo destrukcyjnym otoczeniem, a na premierę otrzymamy 45 zestawów broni i 10 map do rozgrywki multiplayer. Czy nadchodzi Battlefield w formie gry-usługi? Wszyscy na to czekają!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Battlefield 7
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy