"Noob" do lamusa? Jak teraz nazywa się "początkujących" graczy?
Tekst "ale z ciebie Bambik, nie masz V-Dolców" stał się w polskim internecie hitem ostatnich kilkunastu dni. Na TikToku ma on już kilka milionów wyświetleń i duże podmioty nawet dołączają się do tej mody. Jednak co oznacza viralowa rozmówka dwóch młodych chłopców i skąd wzięła się geneza tych określeń?
Od kilkunastu dni na polskim TikToku wielkim trendem jest tekst o "Bambiku" i "V-Dolcach". Postać mająca głos kilkuletniego dziecka "wyśmiewa", że druga osoba nie ma wirtualnej waluty w grze Fortnite: Battle Royale - V-Dolców. Z niewiadomych przyczyn kwestia ta rozprzestrzeniła się po polskiej scenie TikToka.
Wielu influencerów z naszego kraju, zwykłych użytkowników czy nawet kluby sportowe dołączyły do tego trendu, gdyż TikToki te szybko stają się wiralem. Wielu jednak nie jest świadoma, o co chodzi w tym tekście. Wyjaśnijmy najpierw, kim jest "Bambik".
To zazwyczaj osoba nieletnia, która gra w Fortnite: Battle Royale i nie zdobyła jeszcze umiejętności na odpowiednio wysokim poziomie, by wygrywać całe mecze. Często kończy rozgrywkę na wczesnym etapie i ma jeszcze sporo niedoskonałości w swojej grze. Przez lepszych graczy taki człowiek jest często nazywany "Bambikiem", co raczej jest sympatycznym określeniem, niż epitetem mającym na celu obrazić innego użytkownika gry.
Problem w tym, że na wiralowym fragmencie chłopiec nie kieruje zarzutów w sprawie poziomu gry, a wypomina mu brak V-Dolców - czyli wirtualnej waluty, którą można pozyskać za realne pieniądze. Odbiorca tych słów prosi, by nie nazywać go "Bambikiem" i tłumaczy, że po prostu nie ma V-Dolców.
Generalnie jest to w teorii dosyć przykra konwersacja, ale budzi uśmiech na ustach wielu użytkowników TikToka. Z bliżej niewyjaśnionych przyczyn rozmowa dwóch dzieciaków stała się jednym z największych trendów w Polsce. Hashtag #alezciebiebambik osiągnął już 6,6 miliona wyświetleń i liczba ta nieustannie rośnie. Na podstawie krótkiej rozmówki powstała nawet piosenka w stylu jamajskiej muzyki reggae, która po trzech dniach od publikacji ma niemal 300 tysięcy wyświetleń na YouTube.
Jest to niewątpliwie ciekawy trend, choć nie ma raczej sensu analizować powodów przyczyn powstania i rozprzestrzenienia się tego trendu. Na szczęście jest on używany wyłącznie w pozytywnym, sympatycznym kontekście i dodaje on dużo uśmiechu na twarzach użytkowników przeglądających TikToka.