Nietypowa gra podbija właśnie Steama. Rozchodzi się jak świeże bułeczki

BattleBit Remastered to tytuł niemal w pełni ufundowany przez szeroką społeczność graczy w ramach akcji crowdfundingowej. Dzieło pojawiło się na Steamie dokładnie 15 czerwca i przywędrowało na platformę póki co w fazie wczesnego dostępu (Early Access). Minęła dosłownie chwila, a producenci gry już dostali solidną porcję powodów do tego, by otwierać szampany.

Otóż BattleBit Remastered jest aktualnie największym bestsellerem na liście Steama. Gra rozchodzi się jak świeże bułeczki i wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze lepiej. W momencie pisania tego materiału dzieło otrzymało blisko 3 tys. recenzji na platformie od Valve. 90% tych recenzji jest pozytywnych, co pokazuje, że mamy do czynienia z udanym produktem.

Jest to pierwszoosobowa masywna strzelanka przeznaczona nawet dla... 254 graczy. To, co wyróżnia ten tytuł względem innych FPS-ów to przede wszystkim zabawna, bajkowa konwencja graficzna. Nie bez przyczyny społeczność związana z BattleBit Remastered uznaje tę grę za formę hybrydy: Minecrafta, Robloxa oraz... Battlefielda.

Ale to nie wszystko. Strzelanka posiada niemal w pełni zniszczalne środowisko, co w praktyce oznacza, że jesteśmy w stanie rozłupać większość mapy poprzez pociski czy eksplozje. Dodatkowo w grze funkcjonują: czołgi, transportowce, łodzie i helikoptery, ponad 45 różnych broni (z możliwościami dostosowania np. lunety czy kolby) oraz kilka klas postaci, które istotnie mogą wpłynąć na losy wojny.

BattleBit Remastered wygląda na mini-grę, lecz bliższe spojrzenie na ten tytuł jest w stanie uwypuklić skalę tego projektu. Dzieło jest naprawdę dopracowane, a przy tym wnosi na rynek ogromny powiew świeżości.