Niegdyś polski konkurent Battlefielda otrzymał grad nowości. Rewolucja?
World War 3 to gamingowa produkcja, która ma za sobą bogatą, ale nie do końca usłaną różami historię. Tytuł stworzony przez polskie studio The Farm 51 znajduje się aktualnie w rękach innego właściciela. Strzelanka utrzymana we współczesnym konflikcie otrzymała właśnie dużą aktualizację. Czy to przywróci jej nieco blasku?
World War 3 istnieje na rynku od 2018 roku. Od tamtej pory gliwickie studio The Farm 51 regularnie starało się ulepszać swój flagowy wówczas tytuł. Dzieło miało ukazać alternatywną wizję III wojny światowej. Gracze wcielali się w żołnierzy jednej z kilku frakcji i przystępowali do intensywnych sieciowych potyczek na frontach, posługując się przy tym bardzo szerokim arsenałem broni, pojazdów, maszyn bojowych i innych gadżetów.
Przez jakiś okres World War 3 otrzymało nawet łatkę swoistego konkurenta serii Battlefield. W dużej mierze wynikało to z pewnych zbieżnych mechanik i elementów rozgrywki nastawionej na wielkoskalowość. Shooter wyróżnił się przede wszystkim dostępnością wielu map inspirowanych prawdziwymi lokacjami. W World War 3 ścierać możemy się na przedmieściach Smoleńska, Moskwy, Berlina. Co ciekawe, twórcom z The Farm 51 dosyć zgrabnie udało się nawet zaimplementować mapę... Warszawy! To spory ukłon w stronę społeczności graczy z kraju nad Wisłą.
Od pewnego czasu marka World War 3 nie należy już do producentów z Gliwic. Pierwszoosobową taktyczną strzelanką zarządza grupa Wishlist Games, która posiada własnościowe prawa do gry. To właśnie ten podmiot wydaje produkcję i odpowiada za kierunek rozwoju gry.
W ubiegłym roku nowi producenci mocno skupili się na poprawkach technicznych gry. Z tej racji w produkcji nie pojawiło się zbyt dużo nowej zawartości... aż do końcówki stycznia 2025 roku. World War 3 otrzymał właśnie bardzo dużą aktualizację wprowadzającą do uniwersum nową darmową przepustkę Evergreen zawierającą aż 50 poziomów.
Wśród nagród w przepustce znalazł się m.in. nowy czołg KF51 Panther, moździerz Rak koordynowany laserem, karabin MSBS-N, karabin szturmowy WSW-15. Ponadto twórcy chwalą się, że udało im się poprawić kilka błędów graficznych i uciążliwych usterek na mapach Smolensk oraz Polyarny.
A jak prezentuje się poziom popularności World War 3? Cóż. Niezbyt obiecująco. Dzięki nowej aktualizacji można dostrzec lekki trend wzrostowy. W dobowym szczycie w FPS-a grało ponad 300 osób. To jednak odległy wynik od tego sprzed ponad dwóch lat, gdzie World War 3 mógł pochwalić się rekordem prawie 12 tys. grających.