Netflix chce być konkurencją dla Xbox Cloud Gaming?
Netflix znany jest przede wszystkim jako streamingowy gigant rynku filmów i seriali. Co prawda podjęto niedawno próbę podbicia również segmentu gier, ale z dość słabym skutkiem. Przedstawiciele platformy nie zamierzają się jednak poddawać, choć kolejne podejście jest nieco inne niż poprzednie.
Ostatnie lata w streamingu treści video zdecydowanie należały do Netflixa. I choć ostatnio zyskał on sporą konkurencję, a widzowie coraz częściej narzekają na jakość prezentowanych tam produkcji, to jednak nie można mu odmówić bycia jednym z pionierów tego rynku.
Ostatnio platforma streamingowa zaczęła się rozglądać za, jak to się ładnie określa, dywersyfikacją przychodów - chcąc zainwestować także w rynek gier, za pośrednictwem usługi Netflix Games. Okazuje się, że może się za tym kryć coś więcej niż tylko “wypożyczalnia gier".
Jeszcze w lipcu zeszłego roku Netflix ogłaszał, że planuje rozwijać platformę o gry, z początku koncentrując się na rynku mobilnym. Usługa wystartowała z zaledwie pięcioma tytułami, ale obecnie jest ich już 20, natomiast docelowo ma być ich 50 do końca tego roku. Wygląda jednak na to, że firma chce również podbić rynek grania w chmurze.
Platforma stopniowo dąży do rozwoju w wielu kierunkach. W Marcu zakupiono trzecie już studio tworzące gry, Boss Fight Entertainment. Teraz niedawno opublikowano ogłoszenie z ofertą pracy na stanowisku osoby odpowiedzialnej za usługi chmurowe - a konkretnie właśnie granie w chmurze.
Przyszły kandydat na to stanowisko ma pomagać firmie przy optymalizacji gier do tego stopnia, żeby Netflix był w stanie uruchamiać kilka gier jednocześnie na dostępnej obecnie infrastrukturze.
W dalszej części ogłoszenia czytamy, że w gestii zatrudnionej osoby będzie również praca przy tworzeniu zestawu narzędzi, które mają pomagać przyszłym deweloperom w pisaniu wysokiej jakości gier, które mają trafić do “chmurowego ekosystemu Netflixa".
Nie jest to jedyne ogłoszenie z ofertą pracy, które sugeruje rozwój grania w chmurze. Wolne są również posady inżyniera gier z doświadczeniem seniorskim oraz szefa działu designu gier - przy obu wspomina się o “doświadczeniu przy budowaniu gier dla platform niedokończonych lub na wczesnym etapie rozwoju".
Póki co Netflix nie zdradza się ze swoimi planami oficjalnie, ale wydaje się być oczywistym rozwój usług także w tym kierunku - w końcu granie w chmurze to kolejna rewolucja rynku po dystrybucji cyfrowej. Póki co jednak firma oficjalnie potwierdziła jedynie, że przygotowuje większą liczbę gier powiązanych z serialami emitowanymi na platformie.