Netflix. Abonenci niechętnie korzystają z gier na platformie

Od pewnego czasu Netflix, czyli gigant na rynku platform VOD, prężnie rozwija swoje usługi w zakresie gier wideo. Raporty wskazują jednak, że gry nie cieszą się popularnością wśród abonentów serwisu.

Od listopada ubiegłego roku Netflix wprowadził do swojego asortymentu gry mobilne. Dostęp do nich otrzymali oczywiście wszyscy subskrybenci serwisu. Tym samym znany portal z filmami i serialami stał się bezpośrednim konkurentem dla innych istniejących podmiotów na rynku i aspirował do przejęcia sporej części rynkowych udziałów jeśli chodzi o gry.

Jak poinformowało The Verge powołując się na dane pochodzące z aplikacji Apptopia, użytkownicy Netflixa niechętnie sięgają po gry. Na wszystkich ponad 220 mln subskrybentów zaledwie 1,7 mln korzysta z usługi gamingowej serwisu, co oznacza, że nie jest to nawet jeden procent całej społeczności giganta streamingowego.

Reklama

Z raportu dowiadujemy się także, że od czasu wprowadzenia gier na Netflixie, te pobrane zostały łącznie 23,3 mln razy. Na samym początku wszystkich dostępnych tytułów było tylko kilka, z czasem jednak serwis rozwinął nieco skrzydła.

Do końca bieżącego roku Netflix chce poszerzyć swoją ofertę do 50 tytułów. Pomóc ma mu w tym nawiązanie współpracy z trzema niezależnymi studiami - producentami gier. Podczas wydarzenia Geeked Week 2022 dowiedzieliśmy się także, że Netflix chce wprowadzić na rynek sporą liczbę gier, które inspirowane będą kultowymi serialami. Na liście znajdziemy takie tytuły jak: Gambit Królowej, Dom z papieru czy Too Hot to Handle.

Aktualnie jednak Netflix znajduje się w dosyć głębokim kryzysie. Liczba subskrybentów sukcesywnie spada, a na rynku wyrasta coraz pokaźniejsze grono konkurentów. Ostatnim takim podmiotem, który wkupił się w łaski polskich abonentów, był Disney+ ze swoją dosyć bogatą ofertą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Netflix | PC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy