Największe wtopy gamingowe 2023 roku, o których lepiej nie wspominać

Branża gier wideo to bardzo specyficzny sektor. Niektóre niesamowicie głośne produkcje wyczekiwane niemal przez każdego fana tego typu rozrywki potrafią w ogóle nie zaspokoić oczekiwań, będąc jednocześnie niegrywalnymi przez dłuższy okres. Inne z kolei potrafią dosyć sensacyjnie podbić rynek gamingowy, przystępując do wyścigu o statuetkę najlepszej gry roku. Przedstawimy listę największych wpadek w branży gamingu w 2023 roku.

The Last of Us Part I (PC)

Od wielu lat seria The Last of Us rozgrzewa entuzjastów tego postapokaliptycznego uniwersum, w którym śledzimy losy oraz przygody Joela i Ellie. Całe TLOU wraz ze swoją warstwą fabularną to niezwykle uznana historia, bardzo doceniona przez użytkowników PlayStation.

Nie brak opinii, że mówimy tak naprawdę o jednej z najlepszych gier fabularnych w dziejach. W ubiegłym roku na sklepowe półki trafiło odświeżone wydanie pierwszej części cyklu dedykowane konsoli PlayStation 5. W zimie bieżącego już roku otrzymaliśmy świetny serial The Last of Us realizowany we współpracy HBO oraz studia Naughty Dog. Produkcja to istny majstersztyk - prawdopodobnie najlepsza serialowa adaptacja gry wideo.

Reklama

Niestety o wybitnym dziele nie możemy mówić w przypadku The Last of Us Part I PC, które zadebiutowało na rynku w samej końcówce marca 2023 roku. O tym, że TLOU w pecetowym wydaniu wyciśnie ostatnie poty z komputerów - było wiadomo już w momencie ogłoszenia tej gry. Tego jednak, że nawet na mocnych jednostkach produkcja będzie niegrywalna przez blisko tydzień - mało kto się spodziewał.

Naughty Dog z premierą TLOU I Part PC zaliczyło jedną z największych wpadek w historii tego studia. Gra samoistnie wyłączała się, ładowanie shaderów trwało wręcz nieskończoność, spadki klatek na sekundę występowały niemal co chwile, do tego dochodziły potencjalne wycieki pamięci. Przez dłuższy czas hitowy produkt gromadził niemal same negatywne recenzje na platformie Steam...

... trwało to dopóki deweloperom nie udało się zażegnać wszystkich problemów, czyli mniej więcej 7-10 dni od wydania gry. Aktualnie The Last of Us w pecetowej wersji to już zupełnie inna produkcja, którą polecić można każdemu miłośnikowi tej doskonałej historii.

Redfall

Arkane Studios to jeden z najbardziej prominentnych producentów gier wideo w całej branży. Na potwierdzenie tej tezy wystarczy przytoczyć takie tytuły jak: Dishonored, Dishonored 3, Prey czy Deathloop. Wszystkie te gry to bardzo cenione dzieła, które spełniły oczekiwania milionów na całym świecie.

Tego samego nie powiemy natomiast o Redfall, produkcji, która ujrzała światło dzienne w połowie 2023 roku, a co do której fani pokładali również olbrzymie nadzieje. Redfall sygnowany był jako strzelanka osadzona w otwartym świecie obleganym przez hordy krwiożerczych wampiry. Patrząc na dorobek Arkane - pierwsza myśl kołująca się w naszej głowie to... musi być hit.

Tak jednak nie było. Redfall przebił nawet The Last of Us Part I w kategorii rywalizacji o najgorszą grę roku. Produkcja w momencie swojej premiery zaoferowała ogrom błędów i glitchy. Podobnie jak w przypadku wymienionego dzieła, występowały liczne crashe i losowe rozłączenia z serwerem.

Pewne było jednak to, że TLOU ofertuje niesamowicie ciekawą historię i fabułę, natomiast Redfall... jest całkowitym tego zaprzeczeniem. Świat Redfalla jest nudny, monotonny i pusty. Postacie mają kiepsko zbalansowane umiejętności, a czarę goryczy w tej strzelance przelewa praktycznie niedziałająca sztuczna inteligencja.

W momencie premiery gry aż 70% recenzji tytułu na Steamie było negatywnych. Średnia not na Metacritic także nie powalała. Na szczęście producentom z Arkane udało się już zaimplementować kilka aktualizacji - najnowsze trafiły do gry w październiku i listopadzie 2023 roku.

Call of Duty: Modern Warfare 3

O serii Call of Duty można powiedzieć bardzo wiele ambiwalentnych rzeczy, ale to, co z najnowszą odsłoną zrobili wydawcy z Activision to nie sposób nie odnieść wrażenia - istny skok na pieniądze. Najnowsza odsłona cyklu, czyli Modern Warfare 3 to kontynuacja wydanego w 2022 roku Modern Warfare 2 i reboot 12-letniego tytułu Modern Warfare 3.

Tegoroczne Call of Duty wyceniono na 350 zł w momencie debiutu gry. Otrzymaliśmy zestaw odświeżonych map, z czego żadna nie była oryginalna (wszystkie to remastery). Kampania fabularna zafundowana nam przez zespół deweloperski trwa maksymalnie 3 godziny i nie sposób nie odnieść wrażenia, że pozbawiona jest głębi i emocji i sensownego prowadzenia.

W tej cenie jesteście w stanie kupić przynajmniej 3 lub 4 wyśmienite gamingowe produkcje, w których spędzicie setki, a może nawet i tysiące godzin. Jeśli jednak zdecydujecie się na Modern Warfare 3 to otrzymacie do biblioteki półprodukt, który powinien stanowić co najwyżej dodatek do Modern Warfare 2 (2022). Rozczarowanie w tym przypadku to spory eufemizm...

The Day Before

Jedno z największych oszustw w branży gamingu? Tak po krótce można zdefiniować The Day Before. I w zasadzie artykuł mógłbym się na tym zakończyć...

The Day Before sygnowane było na jeden z największych hitów osadzonych w postapokaliptycznym otwartym świecie. Deweloperzy z FNTASTIC obiecywali mięsistą rozgrywkę i pełnoprawną produkcję MMO na setki godzin.

Jednak już na kilka miesięcy przed premierą gry, pojawiło się sporo przesłanek, że tak nie będzie. Wokół The Day Before zrodziło się ogrom kontrowersji. Po prezentacji gameplayu twórcy gry zostali oskarżeni o kopiowanie niektórych scen z innych gier. Po sieci krążyły grafiki porównawcze obrazujące te same scenerie, kadry i sylwetki bohaterów co m.in. w jednej części Call of Duty.

Później okazało się także, że prawdopodobnie FNTASTIC zbyt mocno inspirowało się również Cyberpunkiem 2077, The Last of Us i Red Dead Redemption 2. Krótko rzecz ujmując - materiał dowodowy był przytłaczający.

Czarę goryczy przelała premiera postapokaliptycznego MMO, gdzie gracze nie mogli połączyć się z serwerem, niemal każdy narzekał na optymalizację tej produkcji i napotykał na nieskończoną ilość wszelkiej maści błędów. Tysiące graczy, którzy wykupili to dzieło w wariancie early access bardzo szybko przekonało się, że w żadnym wypadku nie mówimy o rewolucyjnym tytule.

Finalnie twórcy gry poinformowali, że The Day Before już niebawem przestanie istnieć. 22 stycznia 2024 roku oficjalnie wyłączone zostaną wszystkie serwery gry. Gracze, którzy zakupili ten tytuł, mają otrzymać zwrot pieniędzy. Winni jesteśmy Wam jeszcze jednego komunikatu: oczywiście twórcy z FNTASTIC zamknęli swoje studio...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Last of Us | Redfall | The Day Before
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy