Najlepsze postapokaliptyczne gry

Przegląd tytułów, w których ludzkość znalazła się na krawędzi zagłady.

W 2015 roku światło dzienne ujrzał Mad Max - produkcja autorstwa studia Avalanche (twórcy cyklu Just Cause), która bazuje na popularnej serii filmów. Akcja gry osadzona jest w postapokaliptycznym świecie, w którym paliwo jest towarem deficytowym, a prawo i porządek w zasadzie nie istnieją.

Tytułów umiejscowionych w podobnych realiach jest oczywiście znacznie więcej. Postanowiliśmy przyjrzeć się im, wybierając pięć - naszym, czysto subiektywnym zdaniem - najlepszych i najciekawszych. Kolejność jest przy tym przypadkowa.

Seria Fallout

Reklama

Jedna z najbardziej znanych serii gier, których akcja osadzona jest w postapokaliptycznym świecie. Większość graczy chyba kojarzy zdanie "wojna. Wojna nigdy się nie zmienia", które jest najprawdopodobniej najbardziej kultowym cytatem w historii wirtualnej rozrywki. Gracze trafiają do Stanów Zjednoczonych, które zostały zniszczone w wyniku nuklearnego konfliktu.

Pierwsza część cyklu ukazała się w 1997 roku, a rok później światło dzienne ujrzał jej sequel. Za powstanie obu gier odpowiadało nieistniejące już studio Interplay, a same produkcje były klasycznymi RPG-ami (czyli: rzut izometryczny, turowa rozgrywka itd.). Pojawiły się jeszcze dwa spin-offy - w 2001 roku wydano strategię Fallout Tactics: Brotherhood of Steel, a w 2004 roku zadebiutował konsolowy hack’n’slash Fallout: Brotherhood of Steel.

Na kolejną pełnoprawną odsłonę cyklu trzeba było czekać parę lat - aż do 2008 roku. "Trójka" została zrobiona już przez developerów z Bethesdy (autorzy The Elder Scrolls) i znacząco odbiega od poprzednich części. To już nie jest turowy RPG, a produkcja z otwartym światem, w której akcję obserwuje się z perspektywy pierwszoosobowej. Zmiany nie spodobały się niektórym fanom, którzy uznali je za świętokradztwo na ich ulubionej serii.

Dwa lata później ukazało się jeszcze wykonane w podobnym stylu Fallout: New Vegas. Za powstanie gry odpowiada studio Obsidian Entertainment złożone z wielu byłych pracowników Interplaya. Gra chwalona była za większe nawiązanie do korzeni serii, a więc jej dwóch pierwszych odsłon. Niedawno zaś Bethesda zapowiedziałą pełnoprawną czwartą część, której premiera zaplanowana jest na listopad.

Wasteland

Produkcja, która w rzeczywistości jest protoplastą pierwszego Fallouta. Nie bez przesady można stwierdzić, że gdyby nie ona, uznany cykl by nie powstał. Akcja wydanej w 1998 roku gry autorstwa studia Interplay osadzona jest w 2087 roku. Przyszłość nie okazała się jednak kolorowa - Stany Zjednoczone ucierpiały w wyniku wojny nuklearnej. W wyniku promieniowania pojawiły się różnego rodzaju zmutowane stwory.

Produkcja jest RPG-iem, w których akcję obserwuje się z perspektywy kamery zamieszczonej nad mapą. Gracze wcielają się w członków paramilitarnej organizacji Desert Rangers, która składa się z byłych amerykańskich żołnierzy.

Developerzy z Interplaya chcieli zrobić pełnoprawną kontynuację gry, ale nie byli w stanie zdobyć praw do nazwy, które znajdowały się w rękach Electronic Arts. W związku z tym postanowili stworzyć duchowego następcę produkcji - właśnie Fallouta. Samo Wasteland doczekało się jednak sequela, który ukazał się we wrześniu ubiegłego roku. Za jego powstanie odpowiada studio inXile Entertainment, które współpracowało z Obsidianem, co oznacza, że w projekt zaangażowanych była większość autorów oryginału. Tytuł mógł powstać dzięki internautom, którzy ufundowali go w ramach zbiórki prowadzonej w serwisie Kickstarter.

Seria S.T.A.L.K.E.R.

Świat w stworzonej przez ukraińskie studio GSC Game World serii S.T.A.L.K.E.R. nie do końca można nazwać postapokaliptycznym, ale posiada wiele elementów dla niego charakterystycznych. Wszystko zaczyna się od tajemniczej katastrofy, która miała miejsce w 2006 roku - doprowadziła ona do wybuchu sarkofagu zbudowanego wokół uszkodzonego reaktora w Czarnobylu. W wyniku tych wydarzeń pył radioaktywny został rozniesiony na dużym obszarze, powodując śmierć ludzi i zwierząt. Z czasem strefa radioaktywna zaczęła się rozszerzać - tylko nieliczni byli gotowi zapuszczać się w ich głąb. Osobników takich zaczęto nazywać stalkerami i to właśnie w nich wcielają się gracze.

Cykl doczekał się jednej części wydanej w 2007 roku i dwóch samodzielnych dodatków, które ukazały się w 2008 i 2009 roku. W planach była jeszcze pełnoprawna kontynuacja, ale studio GSC Game World zbankrutowało i zostało zamknięte. Same gry z serii są FPS-ami z elementami RPG. Produkcje charakteryzowały się wysokim poziomem trudności i typowym, wschodnim klimatem, który urzekł wielu, w tym polskich, graczy.

Seria Metro 2033

Wydana w 2010 roku produkcja oparta na prozie Dimitrija Głuchowskiego o nazwie Metro 2033. Podobnie jak w przypadku książkowego pierwowzoru, gra przenosi nas do tytułowego roku 2033, w dwadzieścia lat po nuklearnej wojnie. Akcja gry osadzona jest w podmoskiewskim metrze, w którym ludzkość schroniła się przed bombami atomowymi.

Wcielamy się w niejakiego Artema, który w wyniku różnych splotów okoliczności otrzymuje zadanie dotarcia do Pollis - owianej legendą stacji. Jej władzom musi dostarczyć wiadomość o czarnych - tajemniczych potworach atakujących metro.

Stworzona przez ukraińskie studio 4A gra jest pierwszoosobową strzelanką, w której jednak nacisk położony został na ciche działanie, a nie otwartą walkę z napotykanymi przeciwnikami. Produkcja zachwyca przede wszystkim dusznym i mrocznym klimatem zamkniętych powierzchni, jakim są korytarze moskiewskiego metra.

W ubiegłym roku ukazała się kontynuacja gry - Metro: Last Light. Poznajemy w niej dalsze losy Artema. Tytuł nie opiera się już na żadnej książce Dimitrija Głuchowskiego. Mało tego, to właśnie fabuła produkcji posłużyła za bazę kolejnej powieści Rosjanina, która ma ukazać się jeszcze w tym roku - Metro 2035.

The Last of Us

Jedna z najmłodszych produkcji w naszym zestawieniu, ale niemniej dobra. Za powstanie gry odpowiada studio Naughty Dog, które znane graczom powinno być przede wszystkim z serii Uncharted. Tym razem developerzy postanowili uderzyć w nieco poważniejsze tony.

Akcja tytułu osadzona jest w świecie, w którym ludzkość została zdziesiątkowana przez tajemniczego wirusa zamieniającego swoje ofiary w mutanty. Gracze wcielają się w Joela - czterdziestoletniego mężczyznę, który musi eskortować trzynastoletnią Ellie w podróży przez Stany Zjednoczone. Nad dziewczynką kontrolę przejmuje sztuczna inteligencja, bohaterka potrafi jednak skutecznie pomagać nam w czasie zabawy, udzielając porad czy strzelając do wrogich potworów.

W produkcji położono nacisk na fabułę. W czasie rozgrywki jesteśmy świadkami stale rozwijających się relacji pomiędzy Joelem a Ellie, a wszystko zwieńczone jest dobrze skonstruowanym finałem. Choć oficjalnie niczego jeszcze nie potwierdzono, developerzy nie wykluczyli, że powstanie kontynuacja gry.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fallout
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama