​Nadchodzi nieuchronny koniec ery PlayStation 4

Wszystko ma swój początek i koniec. To ostatnie zjawisko coraz częściej puka do konsoli PlayStation 4, urządzenia, które na rynku istnieje już od blisko dekady.

PlayStation 4 swoją oficjalną premierę zaliczyło w listopadzie 2013 roku jako naturalny następca konsoli PlayStation 3. Ponad dziewięć lat obecności na rynku wystarczyło, by uznać, że PS4 miało naprawdę wyśmienitą erę, z takimi tytułami jak: God of War, Red Dead Redemption 2 czy Grand Theft Auto V. Warto także dodać, że PlayStation 4 to jedna z najlepiej sprzedających się konsol do grania. Urządzenie od Sony rozeszło się na wszystkich rynkach w liczbie ponad 117 mln sztuk.

Reklama

Czasy się jednak zmieniają, co szczególnie zaobserwować można w branży gier wideo. Kolejne powstające tytuły niosą ze sobą coraz większe wymagania sprzętowe. Gracze pecetowi zmuszeni są do regularnego wymieniania sprzętu i podzespołów na nowsze, by sprostać wymaganiom nowo powstających produkcji.

Gracze konsolowi również, choć nieco rzadziej, stoją przed dylematem zakupu nowego sprzętu. Kilka dni temu PlayStation opublikowało listę 23 dużych gier mających swoją premierę w bieżącym 2023 roku. 

Zestawienie wskazuje, iż na konsoli PS4 poprzedniej generacji zadebiutuje tylko 8 gier z listy. Jakie to będą tytuły?

Z kolei posiadacze PlayStation 5 oprócz możliwości grania w powyższe produkcje otrzymają także dostęp do:

  • Final Fantasy 16
  • Horizon 2 DLC
  • Spider-Man 2
  • Forspoken
  • Suicide Squad
  • Dead Space
  • Stellar Blade
  • Star Wars Jedi Survivor
  • Alone In The Dark
  • Firewall Ultra
  • Pacific Drive
  • The Lord of the Fallen
  • Horizon VR
  • SynDuality
  • Wildhearts

Przyszły rok pod tym względem może wyglądać jeszcze bezwzględniej dla PlayStation 4, więc posiadacze starszej konsoli chcący przystąpić do rozgrywki w nowych produkcjach, będą zmuszeni zamienić swój sprzęt na ten nowszej generacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation 5 | PlayStation 4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama