Monster Hunter Wilds rozbija bank. Absolutny rekord na Steamie
Capcom po raz kolejny udowodnił, że Monster Hunter to jedna z najmocniejszych marek w jego portfolio i w świecie gier wideo w ogóle. Monster Hunter Wilds zadebiutowało 28 lutego i już pierwszego dnia pobiło rekord liczby graczy na Steamie, zostawiając daleko w tyle kultowe Monster Hunter World. Liczby mówią same za siebie - w szczytowym momencie niemal milion osób polował jednocześnie na bestie w najnowszej produkcji japońskiego studia.
W skrócie:
- Monster Hunter Wilds osiągnęło imponujące wyniki na Steamie, przebijając rekordy ustanowione przez Monster Hunter World.
- W szczytowym momencie w grę grało ponad 1,2 mln użytkowników, prawie czterokrotnie więcej niż wynosił rekord World (334 684).
- Capcom już zapowiedział pierwszą aktualizację, która pojawi się na początku kwietnia i wprowadzi nowe wyzwania dla łowców.
Monster Hunter Wilds wystartowało z przytupem. Według danych SteamDB, już w dniu premiery w grę grało jednocześnie przeszło 1,2 mln użytkowników. Dla porównania, poprzednia odsłona serii - Monster Hunter World - miała w swoim szczytowym momencie 334 684 graczy. Nowa gra niemal trzykrotnie pobiła ten wynik.Sukces Wilds nie powinien dziwić - seria Monster Hunter z każdym kolejnym tytułem zdobywała coraz większą popularność. Już Monster Hunter World przyciągnęło liczne grono nowych graczy, zwłaszcza na zachodnich rynkach, na których do tej pory marka była raczej niszowa. Wilds kontynuuje ten trend, dostarczając nową, jeszcze bardziej dopracowaną wersję formuły.Warto też zwrócić uwagę na to, że liczba aktywnych graczy w Monster Hunter Wilds może jeszcze wzrosnąć. Premiera wypadła w piątek, a więc największy ruch na serwerach może dopiero nadejść w weekend, gdy więcej graczy znajdzie czas na zanurzenie się w nową przygodę. Możliwe więc, że bariera miliona użytkowników zostanie przekroczona szybciej, niż się spodziewano.
Ledwie dzień przed premierą Capcom ujawnił pierwsze szczegóły dotyczące popremierowej zawartości Monster Hunter Wilds. W kwietniu pojawi się pierwsza duża aktualizacja, która wprowadzi "nowy poziom wyzwania" dla graczy.Na razie nie wiadomo, jakie dokładnie nowości przygotowano, ale patrząc na dotychczasowe wsparcie dla Monster Hunter World czy Monster Hunter Rise, można się spodziewać, że Capcom nie skończy na jednej aktualizacji. W poprzednich grach nowa zawartość pojawiała się regularnie. Twórcy wprowadzali potężniejsze wersje znanych potworów, nowe lokacje, dodatkowe wyzwania oraz unikalne przedmioty i zestawy pancerzy. Jeśli Wilds pójdzie tą samą drogą, można spodziewać się, że wsparcie dla gry potrwa nawet kilka lat.
Już na etapie zapowiedzi Wilds było określane jako największa ewolucja serii od lat. Capcom obiecywał jeszcze większy świat, płynniejsze animacje, bardziej dynamiczne polowania i nową mechanikę zmiennych warunków pogodowych, które mają wpływać na zachowanie potworów. Pierwsze reakcje graczy i liczby na Steamie jasno wskazują, że obietnice zostały spełnione.Jednym z największych atutów Wilds jest nowy ekosystem, w którym potwory reagują na zmieniające się otoczenie, walczą ze sobą w bardziej realistyczny sposób i dostosowują swoje zachowania do pory dnia czy warunków atmosferycznych. To wszystko sprawia, że każda wyprawa na łowy jest jeszcze bardziej nieprzewidywalna niż w poprzednich odsłonach.
Monster Hunter Wilds stało się jednym z najlepiej radzących sobie na premierę tytułów Capcomu w historii. Dla porównania, Resident Evil 4 Remake w dniu premiery przyciągnął "zaledwie" 168 tysięcy graczy jednocześnie. Jeśli ten trend się utrzyma, Wilds może stać się jednym z największych sukcesów firmy w ostatnich latach.