Masz wolne 250 tysięcy funtów, mieszkasz w UK i chcesz fajną kolekcjonerkę Dying Light?

Jeżeli macie wolne 250 tysięcy funtów, to może zainteresuje was kolekcjonerka Dying Light, w której poza całkiem fajnymi gadżetami dostaniecie też odporną na zombie chatę.

To teraz na serio: jeżeli macie ochotę wydać 250 tysięcy funtów (to tylko 1,5 miliona złotych!) na kolekcjonerkę marki "My Apocalypse", to dostaniecie w zamian:

  • kilka lekcji parkurowych z ekipą odpowiedzialną za ten filmik,
  • mecz z twórcami w trybie Be the Zombie (w którym wygrasz, żeby móc się chwalić znajomym),
  • wycieczkę do Techlandu, żeby spotkać się z twórcami i poimprezować z ich maskotką Stevem Zombie,
  • twoją twarz wrzuconą jako skin twarzy twojego Night Huntera w BTZ,
  • specjalny dying lightowy noktowizor i paczkę pieluch dla dorosłych,
  • cztery podpisane wydania gry w steelboksach,
  • dwie pary słuchawek Tiamat od Razera,
  • "figurkę" Volatile'a rozmiarów człowieka.

Najważniejszym bonusem jest jednak stylizowany na domki z Dying Light "Zombie Home" od Tiger Log Cabin. Będzie to drewniana chatka wielkości około 9 x 13 metrów, która zostanie specjalnie zmontowana i dowieziona prosto na twoje podwórko.

O ile mieszkasz gdzieś na terenie Anglii, bo oferta dostępna będzie tylko dla jednej osoby, tylko w brytyjskim sklepie GAME. Całość wygląda tak:

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Dying Light
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy