Marzenia o PS5 Pro 30th Anniversary Edition pękają jak bańki mydlane. I to nie przez handlarzy!
Limitowana edycja konsoli PlayStation 5 Pro 30th Anniversary Edition, która miała być swego rodzaju uczczeniem 30-lecia marki PlayStation, stała się przedmiotem westchnień wielu graczy na całym świecie. Złudne marzenia – jak się okazuje – bo zapasy wyczerpały się w kilka sekund, a spora ich część trafiła w ręce „handlarzy”, z kolei niektórym (nie)szczęśliwcom, którym jakimś cudem się udało złożyć zamówienie, nieoczekiwanie anulowano transakcje. Co poszło nie tak z przedsprzedażą nowego urządzenia Sony i dlaczego niektórzy fani czują się oszukani?
30-lecie marki PlayStation zainspirowało Sony do wydania konsoli PS5 Pro w limitowanej, szarej wersji, nawiązującej do klasycznego wyglądu pierwszego urządzenia marki. Limitowana edycja miała zadebiutować 21 listopada, a jej przedsprzedaż ruszyła 26 września. Do sprzedaży trafiło zaledwie 12,3 tys. konsol, co spowodowało, że produkt zniknął z półek w przeciągu sekund. Niektórzy szczęśliwcy, którym udało się upolować egzemplarz, szybko stanęli w obliczu nieprzyjemnej niespodzianki - ich zamówienia zostały anulowane... bez wyjaśnienia!
Problem okazał się na tyle poważny, że niektórzy fani, w przypływie złości i desperacji, zaczęli rozważać zerwanie więzi z marką PlayStation. Cena konsoli, która wynosiła około 700 dolarów, już wcześniej budziła kontrowersje, a to, że scalperzy (handlarze) zaczęli oferować ją na aukcjach za kwoty sięgające nawet 13 tys. dolarów, tylko pogorszyło sytuację.
Wśród osób, których zamówienia zostały anulowane, jest użytkownik serwisu społecznościowego Reddit o pseudonimie Routine-Impact5129, który na co dzień stacjonuje w Niemczech. Jak sam twierdzi, mimo że początkowo cały proces zamówienia wyglądał na zakończony sukcesem, otrzymał on niespodziewaną wiadomość mailową, informującą o anulowaniu zamówienia.
Powodem miały być problemy z płatnością, chociaż użytkownik nie zgadza się z tą argumentacją, twardo obstając przy swoim zdaniu, że transakcja przebiegła prawidłowo. Dopiero w historii transakcji konta okazało się, że doszło do anulowania przelewu z powodu podejrzenia o oszustwo. Podobne problemy zgłaszali inni użytkownicy, którzy również twierdzą, że nie dokonali żadnych działań w kierunku anulowania zakupu.
Problem z anulowanymi zamówieniami wydaje się dotyczyć głównie nieporozumień związanych z bankowymi zabezpieczeniami przed oszustwami. W jednym z przypadków klient nie był w stanie ukończyć transakcji, ponieważ jego bank zaklasyfikował płatność jako potencjalnie niebezpieczne, tylko dlatego, że ten przebywał na wakacjach. Gdy wrócił, było już za późno - zamówienie zostało anulowane, a nakład konsol wyprzedany.
Jedną z największych frustracji dla poszkodowanych klientów jest fakt, że zamówienia, które zostały anulowane, nie mogą zostać przywrócone. Oficjalna strona PlayStation jasno stwierdza, że anulowanych zamówień nie można reaktywować. Oznacza to, że klienci, którzy mieli pecha w walce z bankowymi zabezpieczeniami lub systemami płatności, najprawdopodobniej nie będą mieli szansy na zakup PS5 Pro w limitowanej edycji. Co gorsza, ograniczony nakład został wyprzedany tak szybko, że nawet ponowna próba zakupu nie dawałaby żadnych gwarancji na powodzenie.
Tymczasem standardowa wersja PS5 Pro ma trafić do sprzedaży 7 listopada. Chociaż jej oficjalna cena, wynosząca około 700 dolarów (w Polsce 3 499 zł), odstrasza część potencjalnych kupców, to w porównaniu z kosmicznymi stawkami, jakie życzą sobie scaleprzy za limitowane wersje na aukcjach internetowych, nie stanowi już tak dużego wyzwania.
Dla niektórych graczy PS5 Pro to więcej niż tylko kolejna konsola - to symbol 30-letniej historii PlayStation, a limitowana edycja miała być jej doskonałym dopełnieniem. Z drugiej strony, problemy z płatnościami, brak wyjaśnień ze strony PlayStation oraz absurdalne ceny narzucane przez osoby odsprzedające konsole na aukcjach, mogą sprawiać, że w głowie rodzi się pytania: Czy warto?
Na pewno wielu fanów, którzy zostali pozbawieni szansy na zakup wymarzonej konsoli, czuje się rozczarowanych i sfrustrowanych. Czy użytkownicy systemu PlayStation, przez wspomniane problemy, ostatecznie zrobią, jak zapowiadają, decydując się na pożegnanie ze swoją ukochaną marką, czy też okażą wyrozumiałość - wszystko prawdopodobnie zależy od tego, jak Sony poradzi sobie z tą sytuacją i czy uda się im odzyskać zaufanie wiernych graczy.
Problemy z anulowanymi zamówieniami na PS5 Pro 30th Anniversary Edition ukazują, jak problematyczny bywa system sprzedaży limitowanych produktów w erze cyfrowych zakupów. Kiedy każda sekunda ma znaczenie, a systemy płatności czy zabezpieczenia bankowe mogą zaważyć na losie transakcji, trudno o zachowanie całkowitego spokoju. Pozostaje tylko pytanie, czy PlayStation wyciągnie z tego wnioski i jakie działania podejmie w przyszłości, by nie zawieść swoich najbardziej lojalnych miłośników?