Marlene - jedna z kluczowych bohaterek The Last of Us. Jak umiera w grze?

Producenci z HBO zaprezentowali nam już całą historię pierwszego sezonu serialu The Last of Us. Dla tych, którzy nie mieli okazji grać w gry od Naughty Dog nieco intrygującą postacią wydaje się Marlene. W jaki sposób ta bohaterka umiera w grze?

Marlene to kluczowa postać dla całej fabuły - kobieta zarządza bowiem grupą Świetlików. Co więcej, jak sama podkreśliła w szpitalnej rozmowie z Joelem - była jedynym i bezpośrednim świadkiem narodzin Ellie. To właśnie jej powierzono opiekę nad małą wówczas dziewczynką.

Jako przywódczyni Świetlików Marlene chce wyzwolić cały świat z niewoli rozprzestrzeniającego się wirusa. W dziewiątym odcinku serialu mamy przedstawioną sytuację, jak żołnierze porywają Ellie i Joela. Ci budzą się w szpitalu. Okazuje się, że jest to szeroko zakrojona akcja, która ma na celu wynalezienie leku na kordycepsa. Ellie jako osoba odporna ma być przedmiotem do realizacji tego celu.

Reklama

Bardzo szybko przekonuje się o tym Joel i jest świadomy tego, że za chwilę główna protagonistka, niczym królik doświadczalny, może stracić życie. Druga połowa dziewiątego epizodu to iście krwawa jatka pomiędzy Joelem a żołnierzami Świetlików. Finalnie na ekranie uświadczymy zabójstwa Marlene z rąk Joela. Przed tym padają słowa: "Nie możesz wiecznie zapewniać jej bezpieczeństwa. Nieważne jak bardzo się starasz, nieważne ilu ludzi zabijesz, ona dorośnie, Joel".

Jak Marlene umiera w grze The Last of Us?

Oryginalne sceny śmierci Marlene z gry The Last of Us wyglądają bliźniaczo podobnie do tego, co widzimy w serialu. Kobieta łapie Joela trzymającego Ellie na rękach na parkingu. Jakimś cudem głównemu bohaterowi serialu udaje się wyciągnąć broń i oddać strzał w kierunku swojej przeciwniczki.

Scena kończy się dla Marlene tragicznie, a śmierć następuje przez strzał w głowę z bliskiej odległości. Pełny obrazek możecie zobaczyć na tym krótkim klipie:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Last of Us
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy