Mafia wchodzi na salony, czyli Crazy Killer od dziś dostępny na Steam

Ino-Co, rosyjski indie deweloper i twórca m.in. Fantasy Wars, Majesty 2 oraz serii strategii turowych Warlock: Mistrz Magii ogłosił, że ich najnowszy tytuł, Crazy Killer, wejdzie do sprzedaży na platformie STEAM w ramach gry ze wczesnym dostępem.

Tworzony przy współpracy z projektem Gaijin Entertainment inCubator powstałym z myślą o finansowaniu gier indie, Crazy Killer czerpie swą inspirację z popularnej, towarzyskiej zabawy znanej w Polsce pod nazwą "Mafia".

Wsparty silnikiem Unreal Engine 4, Crazy Killer jest wymagającą kryminalną grą-zgadywanką, która wymaga od gracza wcielenia się w  każdej potyczce w losowo wybraną postać - szeryfa, cywila lub zabójcę. Każdy z charakterów ma swój własny cel misji: cywil musi przetrwać grę, szeryf musi odnaleźć i pokonać zabójcę, natomiast morderca musi dokonać skrytobójstwa wszystkich pozostałych graczy zanim zostanie wykryty.

Reklama

Crazy Killer to już drugi tytuł, który powstał w ramach projektu Gaijin Entertainment inCubator. Inicjatywa ta ma na celu wspierać mniejszych deweloperów od wczesnej fazy tworzenia, aż po wypuszczenie finalnego produktu, który tym razem trafił na platformę STEAM w ramach wczesnego dostępu - mówi Anton Yudintsev, CEO marki Gaijin Entertainment. - Nasze nowe wydawnictwo bazuje na bardzo popularnej grze towarzyskiej, w której wartka akcja miesza się z kryminalnym intrygami.  Razem tworzy to ciekawą produkcję z trybem dla wielu graczy, w której przede wszystkim liczy się współpraca - dodaje Yudintsev.

Akcja tytułu tworzonego przez Ino-Co rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, w wirtualnym programie noszącym nazwę jak tytuł gry - "Crazy Killer". Na początku każdej rundy gracze nie są świadomi roli, jaką pełnią ich przeciwnicy.  W tym przypadku każdy może być zabójcą i uczestnicy zmagań muszą skorzystać z różnych przedmiotów i umiejętności, aby odkryć prawdę i pokonać czyhające zagrożenie.

Jeżeli gracz kieruje cywilem potrafiącym czytać w myślach, wówczas jest w stanie łatwiej odnaleźć szeryfa lub mordercę. Jednak przekonanie innych do tej informacji i potwierdzenie jej autentyczności może okazać się bardzo trudne i wcale nie przyspieszy końca rozgrywki. Natomiast wcielając się w rolę lekarza możecie leczyć innych zawodników ze swojej drużyny, jednak czyni to z gracza o wiele łatwiejszy cel, ponieważ może stać się kolejną ofiarą, o ile tylko zabójca dowie się o jego h umiejętnościach.

Do dyspozycji graczy oddano wiele różnych przedmiotów, takich jak np. detektor metalu, mają na celu pomóc uczestnikowi zabawy. j Nie zawsze są one jednak gwarantem przetrwania pojedynku. Kiedy detektor metalu wywoła alarm, cywil nie może być pewny, czy broń wykryta w pobliżu należy do szeryfa, czy zabójcy. Jeden zły ruch może sprowadzić na gracza tragiczny los i zakończyć jego rozgrywkę.

Warto zaznaczyć, że każdy z zawodników zaczyna grę posiadając inną skórkę postaci niż jego rywale, co pozwala wszystkim graczom pozostać w konspiracji nieco dłużej. W końcu nikt przecież nie podejrzewa sympatycznej gospodyni domowej czy nieszkodliwego hipstera z kamerą o bycie mordercą. Dzięki wprowadzeniu takiego rozwiązania każdy z uczestników pojedynku musi nieustannie zachowywać czujność - być może jego sąsiedzi wcale nie są tacy niewinni, na jakich wyglądają.

Crazy Killer dzięki  komiksowej szacie graficznej  i wciągającej, kryminalnej fabule wspartej złożonymi zadaniami, dostarcza graczom mnóstwo emocji i stanowi idealną zabawę dla tych, którzy oczekują prostej i zrozumiałej rozgrywki. Warto podkreślić, że użytkownicy STEAM mogą wypróbować "Szalonego Zabójcę" za darmo na platformie Valve w ramach wczesnego dostępu.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy