Kontynuacja Cyberpunka 2077 ma mieć fotorealistyczne tekstury. Idzie rewolucja

Czego by nie mówić o Cyberpunku 2077, trzeba przyznać, że CD Projekt RED wykonał genialną robotę, jeśli idzie o przedstawioną w nim wizję świata oraz oprawę graficzną. Wszyscy spodziewają się, że sequel pójdzie w tej kwestii o krok dalej. Według ostatnich doniesień, gra będzie się mogła pochwalić bardzo fotorealistycznymi teksturami.

W skrócie:

  • CD Projekt Red pracuje nad sequelem Cyberpunka 2077. Nie wiemy o nim zbyt wiele, ale ostatnie doniesienia mówią o fotorealistycznych teksturach, które mają trafić do gry.
  • Gra znana jest obecnie pod nazwą kodową Project Orion. Będzie oparta na Unreal Engine 5. "Redzi" chcą wykorzystać nową technologię do stworzenia jeszcze bardziej filmowej oprawy.
  • CD Projekt RED rekrutuje specjalistów, którzy mają pomóc w tworzeniu realistycznych światów i postaci.

Sequel Cyberpunka 2077, znany obecnie pod nazwą kodową Project Orion, będzie oferował bardziej fotorealistyczne tekstury. Wiemy o tym z najnowszego ogłoszenia o pracę, opublikowanego przez CD Projekt RED. Czytamy w nim, że gra będzie miała fotorealistyczne tekstury. 

Reklama

Poprzez jedno z opublikowanych ostatnio ogłoszeń o pracę CD Projekt RED szuka starszego artysty środowiskowego, który miałby pracować z zespołem środowiskowym nad Project Orion. Kandydat będzie odpowiedzialny za "budowanie niesamowitych światów, w których gracze będą się mogli zanurzyć", tworząc "wysokiej jakości modele 3D" i "fotorealistyczne tekstury" przy użyciu różnych narzędzi i middleware.

Wszystko wskazuje na to, że "Redzi" dążą do bardziej filmowego wyglądu kontynuacji Cyberpunka 2077. Chodzi nie tylko o wakat dla starszego artysty środowiskowego. Potwierdza to także ogłoszenie o pracę z marca, poprzez które CD Projekt RED szuka głównego projektanta cutscenek, który pomoże w uczynieniu z Project Orion hybrydy gry wideo oraz filmu.

Cyberpunk 2077 starał się bardziej zanurzyć graczy w brutalny świat Night City, pozwalając na swobodne poruszanie kamerą podczas rozmów z NPC, kosztem mniejszej liczby kinowych przerywników. W efekcie powstała gra o bardzo filmowym, a zarazem immersyjnym charakterze. Formuła przypadła do gustu graczom i jest wymieniana wśród największych zalet. Nic więc dziwnego, że "Redzi" chcą w kontynuacji Cyberpunka 2077 dodatkowo wzmocnić ten efekt.

Cyberpunk 2077 przeszedł długą i wyboistą drogę, od przedłużającego się procesu produkcyjnego, poprzez burzliwy okres po premierze (spowodowany licznymi brakami i błędami w grze), aż po odbudowanie zaufania fanów za sprawą licznych poprawek, aktualizacji, a w końcu jednego z najlepiej ocenianych dodatków w historii gamingu - Cyberpunk 2077: Widmo Wolności.

O Project Orion nie wiadomo póki co nic oficjalnie. W sieci pojawiają się jedynie plotki, mówiące o tym, że gra może być kontynuacją historii opowiedzianej w "jedynce" i że możemy w niej spotkać dobrze znane postacie. Produkcją zajmuje się prawdopodobnie zespół CD Projekt North America.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cyberpunk 2077 | CD Projekt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy