Ken Stornes. Jak "Norweski Kratos" podbija świat? Fani go kochają!
Dla Kena Stornesa nie ma rzeczy niemożliwych. Norweg stylizujący się na Kratosa z kultowej serii gier wideo God of War, co rusz podejmuje się karkołomnych, bardzo często ekstremalnych przedsięwzięć. "Norweski Wiking" jest rekordzistą świata w death divingu, czyli tzw. nurkowaniu śmierci. To jednak dopiero wierzchołek góry lodowej (dosłownie) jego pełnych możliwości. Za co jeszcze Norweg uwielbiony został niemal przez cały świat?
To weteran norweskiej piechoty, który dał się poznać szerokiej rzeszy internautów. W przeszłości służył norweskiej armii w specjalnej jednostce. Tam też przeszedł szkolenie medyczne. W 2004 i 2006 roku Stornes zdobył swoje pierwsze ważne osiągnięcia w sporcie, zostając mistrzem taekwondo. Z kolei kilka lat temu Norwegowi udało się zająć drugie miejsce w mistrzostwach jujitsu w jego kraju.
Stornes bardzo prężnie prowadzi swoje kanały w mediach społecznościowych. Publikuje na nich bardzo ekstremalne aktywności, których nie powstydziliby się rasowi kaskaderzy i wybitni w swoim fachu sportowcy.
Norwegowi towarzyszy jedno prominentne motto, które może także stanowić złote przesłanie dla wszystkich śmiałków spragnionych ekstremalnych doświadczeń i dużej dawki adrenaliny: "Obyś zawsze robił to, czego się boisz". Stornes nie kryje się z faktem, że jego źródłem inspiracji jest wszystko, co związane z klimatem nordyckim i wikingami.
Sam bohater tego materiału stylizuje się na kultową postać z branży gier wideo. Mowa o Kratosie, spartańskim generale. Na zdjęciach i filmach Ken Stornes ma przy sobie podobne artefakty i przedmioty co bohater gry. Ujrzeć możemy go m.in. z charakterystycznymi toporami, którymi to Kratos rozprawiał się ze swoimi przeciwnikami w kilku odsłonach legendarnego cyklu.
To jednak nie wszystko. Przydomek "Norweski Wiking", jakim ochrzcili Stornesa internauci, nie wziął się znikąd. Weteran wojska gabarytami i aparycją przypomina właśnie rasowego wikinga czy wspomnianego Kratosa. Cechuje się wysokim wzrostem, umięśnioną atletyczną sylwetką, a ponadto posiada długą bujną brodę i jest łysy.
Stornes dał się poznać z licznych podejmowanych przez siebie ekstremalnych wyznań. W grudniu ubiegłego roku o "Kratosie z Norwegii" usłyszał praktycznie cały świat. Mężczyzna został nowym rekordzistą świata w dyscyplinie o nazwie death diving. W swoich mediach społecznościowych opublikował film mrożący krew w żyłach, który dokładnie pokazuje dokonanie 36-latka.
Death diving to ekstremalna dyscyplina, w której śmiałkowie skaczą z ogromnej wysokości do zbiornika wodnego przy utrzymaniu wyciągniętych ramion i lądowaniu w pozycji na szczupaka bądź w pozycji kuli armatniej.
Stornes skoczył z klifu z wysokości 40,5 m do lodowatej wody bez żadnego zabezpieczenia. "Po raz kolejny zabieramy rekord świata w deathdive do Norwegii, gdzie jego miejsce" - napisał na swoim profilu. W sekcji komentarzy zaroiło się od pochwał i gratulacji. Nie brakło też wpisów podkreślających szaleństwo i dużą dawkę odwagi ze strony weterana armii.
Ten nie lada wyczyn to tylko jedna z kilkunastu ekstremalnych akcji, których podjął się "Norweski Kratos". Na innym filmie Stornes zeskoczył z wysokości, z gałęzi drzewa wprost do dużej warstwy śniegu. Przy tym wszystkim śmiałek trzymał w lewej ręce charakterystyczny dla siebie topór. I tym razem nie brakło motywacyjnej notki ze strony sportowca. "Sztuka polega na tym, by być twardszym od dna" - napisał.
To nie wszystko. Kolejna ekstremalna atrakcja norweskiego Wikinga również odbiła się szerokim echem. Stornes wystrzelony został z ogromnej procy kilkanaście metrów wprost do lodowatego jeziora. 36-latek wyznał, że cały czas myślał o chociaż chwilowym pojawieniu się w Valhalli.
W skrócie rzecz ujmując, Ken Stornes pojawia się zawsze tam, gdzie ekstremalne doznania, wysokość, lodowate jezioro i skoki z ogromnych wysokości. Internauci nie mogą się doczekać kolejnych publikacji, w których głównym bohaterem będzie uznany i uwielbiany Norweg w akompaniamencie fantastycznych nordyckich krajobrazów.
God of War to jedna z najważniejszych serii w branży gier wideo. Zapoczątkowana została w 2005 roku, a jej cykl trwa do dzisiaj. Do tej pory pojawiło się kilka prominentnych odsłon, na czele z ostatnim tytułem God of War: Ragnarok, który sięgnął po wiele cennych statuetek w tym też kilka na prestiżowym wydarzeniu The Game Awards.
Seria produkowana jest przez Santa Monica Studio, amerykańską firmę z siedzibą w Los Angeles. Franczyza mocno zakorzeniła się w szerokiej kulturze i urosła na przestrzeni lat do miana kultu. Łącznie sprzedała się w liczbie ponad 66 milionów egzemplarzy. Miłośnicy starożytnych mitów nie mogą przejść obojętnie obok przygód Kratosa.