Dzięki rejestracji gracze otrzymają powiadomienie w momencie, kiedy Gwint stanie się dostępny na Google Play, a do tego także specjalny awatar Cesarski Golem. Ten ostatni element zostanie dodany do kolekcji, kiedy zainstalujemy i uruchomimy polską karciankę na urządzeniu z Androidem.
Co istotne, wersja zmierzająca na najpopularniejszy na świecie mobilny system operacyjny pozwali na "cross-play", a więc na wspólną rywalizację bez względu na platformę sprzętową - zagramy z użytkownikami PC i iOS, a postępy i zakupy swobodnie przeniesiemy, łącząc je z kontem GOG.com.
Darmowa wersja Gwinta w wydaniu na iPhone’y została uruchomiona jesienią ubiegłego roku. Gra błyskawicznie zdobyła sporą popularność w wersji mobilnej, co poskutkowało zmianą priorytetów w CD Projekcie - porzucono dalszy rozwój wersji konsolowych i skupiono się właśnie na iOS i Androidzie.
"Naszym celem(na konsolach - dop. red.) było zapewnienie użytkownikom takiego samego poziomu wsparcia, co na PC. Premiera na iOS sprawiła jednak, że liczba platform, które obsługujemy, zwiększyła się, a po premierze wersji na Androida powiększy się jeszcze bardziej" - tłumaczono.
"Patrząc w przyszłość, zdaliśmy sobie sprawę, że nie będziemy w stanie w równym stopniu zapewniać wsparcia dla tylu różnych wersji Wiedźmińskiej Gry Karcianej" - dodał CD Projekt w komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie produkcji. Większe kontrowersje znaleziono za to na forum.
Wiedźmin 3: Dziki Gon - nowe obrazki w rozdzielczości 4K
Tutaj oburzeni posiadacze wersji na PlayStation 4 i Xbox One dopraszali się o zwrot pieniędzy wydanych na transakcje cyfrowe w grze. Wielu z nich przesiadka na inną platformę sprzętową po prostu się nie podoba, a część wydało na karty i inne dodatki całkiem sporo pieniędzy.
"Niemal każdy ma dzisiaj smartfona, a gry takie jak Gwint można bez problemu włączać bez inwestowania ogromnego czasu, co idealnie sprawdza się na komórkach. Z drugiej strony, karcianki nigdy nie były zbyt popularne na konsolach" - tłumaczył na forum dyskusyjnym jeden z moderatorów.
Brzmiało całkiem sensownie, gdyby nie pierwsze zdanie. "Niemal każdy ma dzisiaj smartfona" to wyrażenie bliźniaczo podobne to zapowiedzi mobilnego Diablo Immortal na imprezie BlizzCon w ubiegłym roku, podczas gdy miliony graczy na całym świecie oczekiwało pokazu Diablo 4.
Karcianka jest nadal rozwijana o nowe treści. W lutym ruszył nowy sezon rozgrywek rankingowych oraz nowy tryb sezonowy - za każdym razem, gdy gramy jednostkę niebędącą szpiegiem, losowa jednostka wroga z tą samą siłą zostanie przeniesiona na przeciwną stronę pola bitwy.
