Japanese Drift Master hitem na Steamie. Za kilka miesięcy ma być prolog
Japanese Drift Master - flagowy projekt Gaming Factory SA. - dynamicznie buduje zainteresowanie wśród graczy. Aktualnie produkcja przekroczyła 450 tys. zapisów na wishliście Steam, natomiast premiera pełnej wersji planowana jest na przełomie w drugiej połowie 2024 roku. Wcześniej gracze będą mogli przetestować prolog gry. Gaming Factory prowadzi rozmowy licencyjne z największymi markami dotyczące samochodów w grze oraz finalizuje negocjacje z firmą 4Divinity na współwydanie wersji PC gry na rynku azjatyckim.
Japanese Drift Master to gra, o której głośno jest już od kilku miesięcy. Studio Gaming Factory SA stara się o to, by zaistnieć nie tylko na polskim, ale także i na międzynarodowym rynku gier wyścigowych. Do tej pory w naszym kraju nie było produkcji w tym gatunku, która osiągnęłaby większy sukces na międzynarodowym rynku, a nawet na polskim.
Rodzime studia tworzące gry wideo znane były z innych typów gier wideo niż samochodowe. Okazuje się, że jest prawie pół miliona zapisanych graczy na Wishliście na platformie Steam. Więcej o tym mówi prezes Gaming Factory, studia zajmującego się grą.
Jednym z elementów gier wyścigowych z wyższej półki jest obecność oryginalnych modeli aut. Gaming Factory prowadzi zaawansowane rozmowy z przedstawicielami największych marek w celu pozyskania licencji na wybrane samochody. Jeśli udałoby się sfinalizować te negocjacje, produkcja z pewnością zyska jeszcze bardziej na wartości. Większa pula prawdziwych marek, to większy realizm, a to zawsze jest docenione przez społeczność graczy.
Pod koniec ub. r. Gaming Factory podało informację o ustaleniu warunków współpracy wydawniczej na azjatyckim rynku z firmą 4Divinity z grupy GCL Asia. Zgodnie z warunkami zawartymi w dokumencie między stronami singapurski wydawca zapłaci Gaming Factory wynagrodzenie w wysokości 1,2 mln euro oraz zainwestuje 600 tys. euro w marketing produkcji. Głównym globalnym wydawcą JDM pozostaje Gaming Factory.