W obozie Microsoftu dzieją się ostatnio bardzo dziwne rzeczy. Kolejnym zwiastunem kiepskiej aktualnie formy rynku gier wideo okazało się zamknięcie aż czterech różnych studiów. Zrezygnowano z dalszego wsparcia dla Redfall, zamknięto Arkane Austin, a razem z nim dwa studia Bethesdy i Tango Gameworks, studio odpowiedzialne za Hi-Fi Rush.
Początkowo informacja o zakończeniu dalszej pracy nad Redfall oraz innymi pomysłami Arkane Austin nie była aż tak dużym zaskoczeniem dla wielu graczy. Arkane Austin dostarczyło nam bardzo słaby live-service, o którym błyskawicznie zapomniała większość osób. Nie udało sie zbudować wokół gry większej społeczności i nawet późniejsze starania twórców nie przyniosły większych efektów.
Gracze skupili się przede wszystkim na zamknięciu Tango Gameworks, które w styczniu zeszłego roku przyniosło na świat Hi-Fi Rush. Gra zebrała bardzo pozytywne recenzje, zgarnęła kilka prestiżowych nagród i została ciepło przyjęta przez wielu fanów. Oliwy do ognia dodatkowo dolał Matt Booty, dzień po ogłoszeniu decyzji Microsoftu informując, że firma potrzebuje więcej “mniejszych, nagradzanych prestiżowymi statuetkami gier".
Frustrację graczy widać teraz nawet na Steamie. Od 7 maja, kiedy oficjalnie poinformowano o zamnięciu czterech studiów Microsoftu, w tym Tango Gameworks, Hi-Fi Rush dostało zastrzyk pozytywnych recenzji. Już kilkaset osób postanowiło dać upust swoim emocjom na platformie Valve i wystawić grze przychylną opinię, jednocześnie krytykując amerykańskiego giganta.
W treści wielu recenzji można przeczytać sporo dosadnych komentarzy w kierunku Microsoftu oraz Xboxa. Gracze wyrażają współczucie dla deweloperów, którzy stracili swoją pracę kilka dni temu i nie ukrywają zdziwienia pomysłem Amerykanów. W oczach niektórych fanów studia te stworzyły bardzo obiecujące produkcje, a ich pracownicy mieli potencjał, aby przynieść nam więcej hitów.
