Haker włamał się na Twittera szefa Riot Games. I zaprezentował nową grę...

Dla szefującego Riot Games Marca Merrilla nie był to udany weekend. Pewien haker włamał się na jego konto na Twitterze i za jego pośrednictwem zaprezentował światu niewidziane wcześniej materiały z niezapowiedzianej gry spod znaku League of Legends.

Na koncie Marca Merrilla, prezesa i współzałożyciela Riot Games, wczoraj pojawiły się wpisy podpisywane przez niejakiego Jasona - hakera, który przejął twitterowy profil szefa studia.

Włamywacz nie ograniczył się jednak tylko do tego - oznajmił, że jest w posiadaniu klienta i kodu źródłowego League of Legends: Supremacy - samodzielnej produkcji spod znaku szalenie popularnej gry MOBA, która miała być karcianką. Co ciekawe, znak towarowy o takiej nazwie zarejestrowano w tamtym roku - wówczas spekulowano czym mógłby być tajemniczy projekt.

Haker twierdzi, że produkcja jest w pełni gotowa, ale nigdy nie została wydana, dodając, że "Riot nie chce byście grali w tę grę". Na dowód swoich słów Jason opublikował obszerną galerię obrazków pochodzących z opisywanego tytułu. Na grafikach znajdują się też ilustracje kart, które miały się znaleźć w League of Legends: Supremacy. Po godzinie "ćwierkania" włamywacz oddał konto właścicielowi.

Merrill wykasował wpisy nieproszonego gościa, potwierdził jednak, że jego konto zostało przejęte przez intruza. Odniósł się też tajemniczej gry - szef Riotu stwierdził, że jego ekipa cały czas nad nowymi pomysłami dotyczącymi League of Legends, ale "wiele eksperymentów może nigdy nie ujrzeć światła dziennego".

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends | Riot | MOBA | karcianki | GTA 5
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy