GTA 6 na Gamescomie? Pewien fan wbiegł na scenę, a potem stało się to...
Grand Theft Auto 6 to produkcja, która rozpala wyobraźnie wielu graczy na całym świecie. Fani z niecierpliwością wyczekują kolejnych potwierdzonych informacji o tym nadchodzącym dziele od Rockstar Games. Podczas trwającego Gamescomu w niemieckiej Kolonii, a konkretnie przy okazji Opening Night Live nieznana osoba wbiegła na scenę, wprowadzając w konsternację samego gospodarza Geoffa Keighleya...
Czy GTA 6 jest najbardziej wyczekiwaną gamingową produkcją w branży? Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Wystarczy spojrzeć na aspekt przecieków, które co rusz zalewają sieć i dotyczą właśnie tego tytułu. Entuzjaści serii Grand Theft Auto w pocie czoła, mozolnie analizują wszystkie przesłanki, które mogą naprowadzić na jakikolwiek trop dotyczący rozgrywki w "szóstce", nie wspominając o potencjalnej dacie premiery tej gry.
Od kiedy producenci z Rockstar Games wydali oficjalny komunikat o tym, że mocno pracują nad kolejną odsłoną GTA, minęło naprawdę bardzo wiele czasu. Przez ten okres mieliśmy do czynienia z największym w historii sektora gamingowego wyciekiem informacji. Do sieci przedostały się gigabajty danych z filmami prezentującymi sylwetki głównych protagonistów, lokacje w nadchodzącej grze i szereg mechanik, którymi być może uraczą nas już niebawem twórcy.
W rezultacie o GTA 6 wiemy najwięcej z nieoficjalnych źródeł. Najprawdopodobniej do dyspozycji graczy oddana zostanie dwójka głównych bohaterów - mężczyzna o imieniu Jason oraz protagonistka Lucia. Para stylizowana ma być na znany z popkultury kryminalny duet Bonnie i Clyde.
Jakiś czas temu fanom udało się także zrekonstruować mapę w GTA 6. Wszystko wskazuje na to, że Rockstar pozwoli nam powrócić do Vice City, jednak nie ograniczy nas tylko do tej jednej lokacji. Źródła podawały, iż eksplorować będziemy mogli fragmenty Ameryki Południowej (wzmianki sugerowały Meksyk i Kolumbię). Jeśli zaś chodzi o samo Vice City, to nowa mapa ma swoimi gabarytami mocno przyćmić Los Santos z GTA 5.
GTA 6 było jednym z bohaterów minionego Opening Night Live, czyli wydarzenia będącego oficjalnym otwarciem tegorocznej edycji Gamescom w niemieckiej Kolonii. Niestety zajścia, nazwijmy to, z udziałem najbardziej wyczekiwanej gry na rynku, nie będziemy wspominać pozytywnie.
Doszło bowiem do nieoczekiwanego wtargnięcia na scenę podczas targów. Miało to miejsce w momencie gdy gospodarz imprezy Geoff Keighley wygłaszał swoją przemowę. Nagle pewien uczestnik eventu jak gdyby nigdy nic wtargnął na środek i wykrzyczał: "Bill Clinton chce zagrać w GTA 6!".
