God of War Ragnarok ze średnią premierą na Steamie. Oto powody
Już od wczorajszego wieczora God of War Ragnarok, niegdyś ekskluzywna produkcja PlayStation, dostępna jest na platformie PC. Nie możemy jednak mówić o w pełni udanej premierze gry.
Wiele wskazywało na to, że Ragnarok w pecetowej wersji rozniesie gamingowy rynek, bijąc kolejne rekordy popularności, przyciągając tym samym następne fale odbiorców tej świetnie przecież ocenianej gry. Przed Santa Monica Studio i Sony to idealna okazja do podkręcenia wyników sprzedaży hitowego tytułu, poprzez dotarcie do pecetowych graczy.
Na ten moment jednak God of War Ragnarok nie cieszy się przesadnie dużą popularnością na pecetach, o czym poświadczają statystyki Steama. W premierowy wieczór w przygodach Kratosa i Arteusa zatapiało się blisko 23 tys. graczy na tej platformie. Oczywiście pewnym jest, że w weekend wynik ten zostanie przebity (być może znacząco), ale nie możemy na ten moment mówić o tytule, który zasiał ogromne zamieszanie na pecetach.
Dodatkowo Ragnarok zbiera mieszane jak do tej pory recenzje, dzierżąc ponad 63% pozytywnych wpisów w sekcji komentarzy na Steamie. W dużej mierze jednak negatywne opinie dotyczą faktu konieczności posiadania konta na platformie PlayStation Network (pomimo tego, że grę uruchamiamy w serwisie od Valve). Podobnie było z resztą też z inną grą wydawaną przez Sony - Concordem. Ten aspekt bardzo mocno bulwersuje graczy i poruszany jest niemal w każdej recenzji.
Gdzieniegdzie wyczytać można też wpisy, że God of War Ragnarok cierpi na problemy natury technicznej. Kuleć ma optymalizacja zwłaszcza na jednostkach z nieco starszymi kartami graficznymi.
Debiut God of War Ragnarok na PC to kontynuacja szerokiego planu ekspansji Sony poza swoją platformę PlayStation. Możemy spodziewać się w przyszłości, że dzieła wydawane przez japońskiego giganta regularniej trafiać będą chociażby na pecety (tak jak Ragnarok czy The Last of Us).