Final Fantasy 7 Rebirth nadchodzi. Znamy datę premiery

Wczorajsze State of Play zaowocowało kilkoma głośnymi zapowiedziami. Zdecydowanie najbardziej ekscytującą z nich była oficjalna zapowiedź daty premiery Final Fantasy 7 Rebirth.

Światła reflektorów w ostatnich tygodniach spoczywają głównie nad głowami Microsoftu. Powodem tego zamieszania jest przede wszystkim Starfield. Długo wyczekiwana produkcja Bethesdy wreszcie ujrzała światło dzienne, pobiła rekordy sprzedaży i wzbudziła nawet trochę kontrowersji wśród miłośników gatunku RPG.

Sony zakończyło z kolei swoje próby wstrzymania przejęcia Activision Blizzard i postanowiło pokazać, że oni również mają ambitne plany na przyszłość. Wczoraj wieczorem odbył się 30-minutowy State of Play, który poza nadchodzącym Marvel’s Spider-Man 2, dostarczył posiadaczom PlayStation kilka równie interesujących zapowiedzi.

Reklama

Na deser zostawiono najważniejszą informację - druga odsłona odświeżonej wersji Final Fantasy 7 jest już prawie gotowa i niedługo trafi na PS5. Square Enix zaprezentowało graczom obszerny trailer, który zakończono datą premiery. Final Fantasy 7 Remake zadebiutuje na PlayStation 5 na dwóch płytach już 29 lutego 2024 roku.

W przeciwieństwie do pierwszej części tego remake’a, Rebirth będzie dostępny wyłącznie na PS5. Square Enix postanowiło w rezultacie całkowicie zrezygnować z poprzedniej generacji konsol Sony i w pełni wykorzystać możliwości, jakie niesie za sobą najnowszy sprzęt. Spodziewamy się oczywiście, że podobnie jak poprzednik, Final Fantasy 7 Rebirth niedługo później trafi na PC.

Biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia na temat Square Enix, Japończycy prawdopodobnie pokładają spore nadzieje w tym remake’u. Sprzedaż Final Fantasy 16 nie spełniła oczekiwań SE, a Rebirth może być tym, co pozwoli im wrócić do formy i nadrobić straty, jakie ponieśli w wyniku paru ostatnich, mniej udanych premier.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy