Doom Eternal opóźniony. Gra powalczy o uwagę graczy w trudnym okresie
Niestety nie mamy dobrych wieści dla osób wyczekujących premiery Doom Eternal, ponieważ gra nie ukaże się zgodnie z planem 22 listopada i zaliczy spore, bo kilkumiesięczne opóźnienie, przez co zmuszone będzie walczyć o atencję graczy z kilkoma potencjalnymi hitami.
Twórcy, czyli id Software, właśnie poinformowali, że następca świetnie przyjętego rebootu tej kultowej serii sprzed trzech lat nie ukaże się we wcześniej zapowiadanym terminie. Nowa data premiery to 20 marca przyszłego roku i tego dnia tytuł trafi na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One.
Co warto podkreślić, port na Nintendo Switch także został opóźniony, ale nie chwilę obecną nie wiemy, kiedy gra trafi na tę konsolę, gdyż twórcy zdradzili jedynie, że nastąpi to w późniejszym terminie. Co więcej, na starcie nie otrzymamy trybu Inwazji (Invasion Mode), w którym będziemy mogli nawiedzać kampanie innych graczy. Ta forma zabawy ma zostać dodana do Doom Eternal w formie darmowej aktualizacji już po premierze.
By nieco wynagrodzić nam te złe wieści, id Software ogłosiło, że każdy, kto zdecyduje się na zakup Doom Eternal w przedsprzedaży na PC, PS4, Xbox One lub Switch, otrzyma za darmo grę Doom 64. Niestety produkcja ta także zostanie wypuszczona na rynek 20 marca na wszystkich czterech platformach, co oznacza, że też zaliczy poślizg, ponieważ użytkownicy Nintendo Switch spodziewali się jej w listopadzie. Poza tym, jest to raczej słabe pocieszenie dla osób wyczekujących nowego Dooma.
Z jednej strony lubimy, kiedy twórcy mają czas na dopieszczenie swoich produkcji, by nie wypuszczać na rynek bubli, które trzeba szybko łatać, ale nie da się ukryć, że przesunięcie Doom Eternal na marzec przyszłego roku może mocno zaszkodzić tej grze. W podobnym czasie na rynku ukaże się bowiem wiele dużych tytułów AAA, w tym kilka, które mogą przyćmić konkurencję. Chodzi tu m.in. o The Last of Us Part II, Final Fantasy VII Remake, Watch Dogs: Legion czy Cyberpunk 2077. Co prawda są to tytuły z innego gatunku, ale wywołują szerokie zainteresowanie graczy, których czas (i portfele) nie są z gumy. Trzymamy jednak kciuki za Doom Eternal, ponieważ mieliśmy okazję pograć w tę produkcję na tegorocznych targach Gamescom i krótkie demo zrobiło nam smak na powrót do tej kultowej serii.
Daniel Górecki - ITHardware.pl