Dirt 5 zadebiutuje w październiku. Nawet 120 Hz na Xbox Series X
Nie możecie się doczekać pierwszej pełnoprawnej odsłony serii Dirt od 2017 roku? To w końcu mamy dobre wieści.
Dosłownie kilka dni po tym, jak Codemasters ogłosiło, że nie udostępni już żadnych większych update’ów do Dirt Rally 2.0, studio zrzuciło na głowy graczy kolejną bombę.
Na szczęście tym razem pozytywnę, bo zapowiedziało nową odsłonę podstawowej serii Dirt, a mianowicie “piątkę", na którą co najważniejsze nie przyjdzie nam już długo czekać, bo jej debiut zaplanowano na październik tego roku.
Deweloperzy zapewniają, że szykują dla nas prawdziwy hit, w którym czekają na nas nowe funkcjonalności i gdzie każdy wyścig będzie zupełnie inny. Co więcej, gra trafi również na konsole nowej generacji, a przynajmniej Xbox Series X, a materiały z rozgrywki zwiastują fenomenalną zabawę gwarantowaną przez najnowsze platformy.
Możemy na nich zobaczyć wyścigi w takich różnorodnych lokacjach, jak Nowy Jork, Chiny, Norwegia czy Brazylia, a przy okazji dowiadujemy się o tym, że po raz pierwszy w serii będziemy mogli sięgnąć po splitscreen dla czterech graczy.
Oczywiście czeka też tryb kariery, który z pewnością przypadnie do gustu samotnym wilkom. Będziemy musieli tu podpisywać umowy ze sponsorami, którzy zapłacą nam za reprezentowanie ich barw, a przeprowadzi nas przez niego mentor, w którego wcieli się sam Troy Baker - ba, dorobimy się również poważnego rywala, któremu głosu użyczy z kolei Nolan North. Czy można chcieć więcej? No jasne i będzie więcej, bo Dirt 5 będzie chodzić nawet w 120 klatkach na sekundę (albo 60 klatkach w rozdzielczości 4K)!
Poza tym, gra będzie dostępna w ramach programu Smart Delivery, czyli wystarczy raz zakupić grę i mamy pewność, że niezależnie od tego, czy posiadamy Xboxa One, czy też Xboxa Series X, otrzymujemy właściwą wersję na posiadany system, odpowiednio pod niego zoptymalizowaną (oznacza to również, że nie trzeba czekać na premierę Xboxa Series X i można kupić grę wcześniej, pograć na Xbox One, a potem za pomocą tego samego egzemplarza przerzucić się na next-gena). A jako że jedną z głównych zmian w konsolach nowej generacji mają być dyski SSD, to możemy też liczyć na błyskawiczne wczytywanie gier.
Daniel Górecki - ITHardware.pl
