Czy "Minecraft" jest skazany na porażkę? Pierwsze reakcje nie napawają optymizmem
Filmy oparte na grach wideo zdobywają coraz większą popularność, czego dowodem są kinowe hity, jak np. „Super Mario Bros. Film”. Jednak nie wszystkie tego typu produkcje cieszą się entuzjazmem widzów jeszcze przed premierą. Nadchodzący film „Minecraft” wzbudzał mieszane emocje od publikacji pierwszego teasera, a najnowsze materiały promocyjne tylko potęgują krytyczne głosy. Czy film oparty na jednej z najpopularniejszych gier wszech czasów jest skazany na komercyjną klęskę?
Minecraft to gra, która od momentu swojej premiery w 2009 roku zyskała status globalnego fenomenu. Proste mechaniki i ogromny potencjał kreowania przyciągnęły miliony fanów na całym świecie. Kiedy więc ogłoszono powstanie filmu opartego na tej kultowej produkcji, oczekiwania były ogromne. Niestety, pierwszy zwiastun nie wzbudził wielkiego entuzjazmu.
Premiera zapowiedzi, która miała miejsce na początku 2024 roku, zamiast ekscytacji przyniosła falę krytyki. Widzowie skarżyli się na nieprzekonującą mieszankę rzeczywistości z elementami wygenerowanymi komputerowo, słabe dialogi i ogólnie słabą atmosferę. Komentarze internautów szybko zalały media społecznościowe, podkreślając, że produkcja wydaje się bardziej przypominać tani film niż wysokobudżetową adaptację jednej z najbardziej rozpoznawalnych gier na świecie.
28 września 2024 roku opublikowano nowy fragment filmu, który niestety, nie poprawił sytuacji produkcji. Klip przedstawia głównego bohatera filmu, ikonę Minecrafta, Steve’a, granego przez Jacka Blacka - który tłumaczy pozostałym postaciom, jak korzystać ze stołu rzemieślniczego, jednego z kluczowych elementów gry.