Cult of the Lamb nie było blokowane przed Xbox Game Passem

​Niedawno internet obiegła informacja, że Sony płaci deweloperom, by ci nie próbowali zgłaszać swoich gier do biblioteki Xbox Game Pass. Nie podano wtedy konkretnie o jakie gry chodzi, ale jedną z nich miało rzekomo być Cult of the Lamb.

Informacja ta pochodzi od scenarzysty, Gary’ego Whitta, który twierdził, że Sony zapłaciło twórcom gry, firmie Massive Monster, by powstrzymać ich przed zgłoszeniem gry Microsoftowi.

O sprawie wypowiedział się teraz wydawca gry, Devolver Digital, który ustami swojego przedstawiciela powiedział, że “to absolutnie nie jest prawdą". Doniesienia o próbach blokowania gier przez Sony pojawiły się jako element postępowania, które ma finalizować zakup Activision przez Microsoft.

Reklama

Okazuje się jednak, że i bez Game Passa gra sobie doskonale radzi. Krótko po premierze, Cult of the Lamb zanotowało imponujący wynik, blisko 62 tysięcy jednocześnie grających osób.

To zaledwie około tysiąca graczy mniej niż rekordzista ostatnich tygodni - Stray. Cult of the Lamb jest również niezwykle popularne na Twitchu - to między innymi możliwości zintegrowania gry ze streamem i czatem, dzięki czemu widzowie mają bezpośredni wpływ na wydarzenia. Gra ma też możliwość automatycznego nazywania postaci sekciarskich owieczek imionami / ksywami widzów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Xbox Game Pass
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy