Counter-Strike: Global Offensive - kolejne bany dla profesjonalnych graczy
Pamiętacie tę aferę korupcyjną, w którą zamieszana była czołówka amerykańskich graczy w CS: GO?
Pisaliśmy o niej jakiś czas temu. Tym razem chwile grozy przeżyli także nasi rodacy - bany dostali nie tylko Amerykanie, ale i Polacy - również za ustawianie meczów. Było ich dziesięciu.
Wcześniej pisaliśmy o tym tutaj, a następnie tutaj. A oto kolejni gracze, którzy nie będą mogli brać udziału w oficjalnych rozgrywkach CS: GO (część z nich po odwołaniu się zostało przywróconych):
- Kevin "Uzzziii" Vernel
- Joey "fxy0" Schlosser
- Robin "GMX" Stahmer
- Morgan "B1GGY" Madour
- Damian "DiAMon" Zarski
- Michal "bCK" Lis
- Jakub "kub" Pamula
- Mateusz "matty" Kolodziejczyk
- Michal "michi" Majkowski
- Karol "rallen" Rodowicz
- Mikolaj "mouz" Karolewski
- Grzegorz "SZPERO" Dziamalek
- Pawel "innocent" Mocek
- Jacek "minise" Jeziak
- Robin "r0bs3n" Stephan
- Tahsin "tahsiN" Sarikaya
- Koray "xall" Yaman
- Ammar "am0" Cakmak
- Antonin "TONI" Bernhardt
W weekend oficjalne oświadczenie wystosował Paweł "innocent" Mocek, twierdząc, że jest - jak wskazuje pseudonim - niewinny. Twierdził, że jego drużyna często na pytania typu "wygracie?" odpowiada żartobliwie, że nie, bo sprzedali mecz. Mocek mówił, że na podstawie logów z czatów nie można więc wyciągać wniosków, a gracze zostali zbanowani bez poważnych dowodów.
"To dla nas - dla drużyny i każdego z osobna - ogromny cios. Jesteśmy ekstremalnie smutni i nie wiemy, co zrobić z naszymi życiami, bo kilka dni temu wszyscy zerwaliśmy z edukacją i pracą, by skoncentrować się na CS" - napisał Paweł Mocek.
Na szczęście (dla niektórych) zaangażowanie w proces odwoławczy zawodników przyniósł wymierne efekty. Valve ogłosiło, że na drodze dalszego postępowania ustalono, że niektórzy gracze z Polski są niewinni. Ufff. Oto oni:
- Karol "rallen" Rodowicz
- Mikolaj "mouz" Karolewski
- Grzegorz "SZPERO" Dziamalek
- Pawel "innocent" Mocek
- Jacek "minise" Jeziak