Chiński rywal ChatGPT czyni chaos na giełdzie! DeepSeek to przyszłość AI?

ChatGPT przez ostatnie lata zdominował na rynku chatbotów AI, stając się synonimem zaawansowanej komunikacji człowieka ze sztuczną inteligencją. W tym czasie pojawiło się sporo alternatywnych rozwiązań, ale żadne z nich nie były w stanie zagrozić popularności amerykańskiemu oprogramowaniu. Jednak teraz pojawił się poważny rywal - chiński DeepSeek R1, który wzbudził globalne poruszenie, doprowadzając do drastycznych spadków na giełdzie. Czy OpenAI, twórcy ChataGPT, mają powody do obaw?

Co sprawia, że R1 budzi tak duże emocje? Przede wszystkim jego możliwości są porównywalne z modelami OpenAI, ale do działania wymaga mniej kosztownych procesorów NVIDIA H800. To znacząco obniża koszty jego "produkcji".

Rekordowe spadki na Wall Street. Efekt chińskiej innowacji?

Reakcja amerykańskiej giełdy na ogłoszenie DeepSeek R1 była dramatyczna. Jak podaje "The Guardian", wartość akcji firmy NVIDIA spadła aż o 17 punktów procentowych, co przełożyło się na stratę 600 miliardów dolarów - to największy tego typu spadek w historii amerykańskiego rynku. W ślad za tym poszły straty Alphabetu (Google) wynoszące 100 miliardów dolarów, a także Microsoftu, który stracił 7 miliardów dolarów.

Reklama

Donald Trump skomentował sytuację, określając chińską technologię jako "pobudkę dla amerykańskiego przemysłu", podkreślając jednocześnie, że Stany Zjednoczone muszą jeszcze bardziej skoncentrować się na walce o pozycję lidera w sektorze AI.

Reakcja OpenAI i NVIDIA

Sam Altman, CEO OpenAI, przyznał, że DeepSeek R1 to imponujące osiągnięcie, zwłaszcza pod względem stosunku ceny do możliwości. Jednak nie zamierza oddać pola bez walki.

Jego słowa można odczytywać jako sugestię, że OpenAI już planuje kolejne kroki, aby utrzymać przewagę technologiczną. Możliwe, że w odpowiedzi na chińską ofensywę firma przyspieszy prace nad AGI (Artificial General Intelligence), czyli ogólną sztuczną inteligencją, która ma być systemem zdolnym dorównać człowiekowi w znacznie szerszym zakresie intelektualnych zadań.

Podczas gdy świat technologii wstrzymuje oddech, NVIDIA musi zmierzyć się z nieoczekiwanym wyzwaniem. W odpowiedzi na przełomowe osiągnięcie chińskiego koncernu, przedstawiciele NVIDII podkreślają, że DeepSeek R1 to nie tylko innowacja, ale także doskonały przykład wykorzystania Test Time Scalingu - nowej techniki umożliwiającej optymalizację modeli w trakcie ich działania. Kluczowe jest jednak to, że mimo rewolucyjnej wydajności DeepSeek wciąż opiera swoje funkcjonowanie na infrastrukturze NVIDII, wymagając potężnych jednostek GPU oraz zaawansowanych systemów sieciowych. Oznacza to, że chociaż nowy gracz na rynku sztucznej inteligencji zdobywa przewagę w kwestii efektywności i kosztów, to nadal nie uniezależnił się od technologii amerykańskiego giganta.

DeepSeek R1 - techniczny przełom czy narzędzie propagandy?

W zależności od testów porównawczych DeepSeek R1 jest określany jako model przewyższający OpenAI o1-mini. Jednak warto mieć na uwadze, że chińskie chatboty muszą przestrzegać surowych regulacji rządowych.

Jak ujawnił "The Guardian", AI nie odpowiada na pytania dotyczące np. wydarzeń z Placu Tiananmen, Covida-19, protestów w Hongkongu czy byłych chińskich przywódców. Gdy użytkownik zapytał o Nieznanego Buntownika (Tank Mana - symbol oporu wobec reżimu), chatbot odmówił odpowiedzi. Jednak użytkownicy znaleźli sposób na obejście cenzury - wprowadzając do pytania błędy ortograficzne, udało im się uzyskać odpowiedź.

To jasno pokazuje, że pomimo technicznych możliwości R1 może konkurować z ChatGPT, jednak jego ograniczenia wynikające z cenzury mogą wpłynąć na jego atrakcyjność dla użytkowników spoza Chin.

Ataki hakerskie na DeepSeek - przypadek?

Sukces DeepSeek nie przeszedł bez echa. Kilka dni po premierze firma padła ofiarą sporego cyberataku, który zmusił ją do tymczasowego ograniczenia rejestracji użytkowników. Nie wiadomo, kto stał za atakiem, ale biorąc pod uwagę napięcia między USA a Chinami w sektorze AI, nie brak spekulacji na temat możliwych działań konkurencji.

Czy DeepSeek R1 zagrozi dominacji OpenAI?

DeepSeek wstrząsnęło rynkiem, prezentując model AI, który w jednej chwili rzucił cień na dotychczasową dominację OpenAI. Czy Chiny wysuną się na prowadzenie w światowym wyścigu AI? DeepSeek R1 posiada mankamenty (głównie związane z cenzurą, która dla wielu będzie nieakceptowalna), ale to wciąż poważny sygnał ostrzegawczy dla zachodnich gigantów AI. Jeśli chińskie modele będą coraz lepsze technologicznie i tańsze w produkcji, mogą zyskać przewagę na globalnym rynku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ChatGPT | sztuczna inteligencja [AI]
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Przejdź na