Callisto Protocol: Gra będzie miała własny świat i historię

​Twórcy Callisto Protocol zmienili podejście do swojego horroru. Deweloperzy postanowili zrezygnować z łączenia gry ze światem PlayerUnknown’s Battlegrounds.

PlayerUnknown’s Battlegrounds nigdy nie słynęło ze swojego rozwiniętego, złożonego uniwersum. Gra przyciągnęła do siebie mnóstwo graczy i wiele battle royale właśnie temu tytułowi zawdzięcza popularność gatunku. Wynikało to jednak bardziej z wprowadzenia świeżości do shooterów i przyjemnego gunplayu.

Mimo to twórcy PUBG zapowiedzieli, że uniwersum gry będzie się rozwijać i położą większy nacisk na tło fabularne swojej produkcji. Powstała oś czasu dla całego uniwersum, którego częścią był Callisto Protocol, horror Striking Distance Studios.

Reklama

Glen Schofield, CEO tego studia, poinformował ostatnio na Twitterze, że sytuacja uległa zmianie. The Callisto Protocol nie będzie już dziać się w uniwersum PUBG i zamiast tego twórcy tworzą własną historię oraz świat.

Wygląda więc na to, że gra może nie być w ogóle związana z popularny battle royale. W swoim krótkim tweecie Schofield wspomniał jedynie o "drobnych niespodziankach dla fanów".

Czas pokaże, co konkretnie kryje się za tym stwierdzeniem, ale w takiej sytuacji możemy liczyć głównie na jakiś crossover pomiędzy obiema produkcjami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Callisto Protocol | PUBG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy