Wokół Microsoft Flight Simulator jest w ostatnim czasie dosyć głośno. Kilka dni temu producenci gry poinformowali, że ta może pochwalić się już bazą graczy na poziomie 12 milionów. Z kolei parę tygodni wcześniej oficjalnie ogłoszono i zaprezentowano Microsoft Flight Simulator 2024, kolejną pełnoprawną odsłonę serii, która zaliczy debiut w przyszłym roku.
Tymczasem entuzjaści popularnego symulatora mają kolejne ogromne powody do radości. Do MFS przyfrunął właśnie Boeing 307 Stratoliner. Jest to owoc współpracy Microsoftu z firmą Airplane Heaven. Maszyna będzie dostępna w grze w czterech wariantach: Boeing Delivery, Emerald Harbour, WorldTravel oraz AREA.
Boeing zadziwił świat pod koniec lat 30. Model 307 (Boeinga) stanowił klasę samą w sobie jako samolot pasażerski. Czterosilnikowy samolot dalekiego zasięgu był debiutanckim na świecie samolotem latającym na dużych wysokościach, pierwszym wyposażonym w kabinę ciśnieniową, która pozwalała mu operować na wysokości do 20 000 stóp nad poziomem morza. Samolot odbył swój pierwszy lot 31 grudnia 1938 roku, a do regularnej służby wszedł 4 lipca 1940 roku. Boeing wyprodukował dziesięć Stratolinerów
Boeing 307 Stratoliner to nie byle jaka maszyna, jego konstrukcja opiera się bowiem na bombowcu B-17C, który uznawany był za wzór, jeśli chodzi o efektywność lotu przez dłuższy czas. To, co wyróżnia omawiany samolot, to przede wszystkim specjalny pękaty kadłub skrojony na potrzeby samolotu pasażerskiego. Inne aspekty tj. skrzydła, podwozie, czy śmigła pochodzą wprost ze wspomnianego bombowca.

Boeing 307 Stratoliner posiada 4 silniki Wright GR-1820-G102. Maszyna jest w stanie rozkręcić prędkość do wartości nawet 400 km/h. Dostęp do samolotu w grze Microsoft Flight Simulator nie jest jednak darmowy. Musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 14,99 dolarów.












