Blizzard tworzy strzelankę w otwartym świecie? Studio szuka rąk do pracy
Coraz ciekawsze doniesienia dochodzą do nas ze świata Blizzarda. Niedługo po zakończonym 30-leciu Warcrafta pojawiają się o potencjalnej konkurencji dla Destiny, która miałaby wyjść spod skrzydeł popularnego studia.
Jesteśmy świeżo po głośnym streamie z okazji 30-lecia Warcrafta. Legendarne uniwersum Blizzarda świętowało okrągłe urodziny kilkoma głośnymi zapowiedziami. Twórcy postanowili poświęcić blisko godzinną prezentację przyszłości wszystkich gier z tego świata - World of Warcraft, Hearthstone i Warcraft Rumble. Gracze dostali obszerny materiał, debiut paru głośnych produkcji, w tym remasterów Warcrafta 1 i 2, oraz nadzieję na kilka kolejnych dekad dominacji Blizzarda.
Przyszłość była oczywiście głównym tematem minionej prezentacji. Deweloperzy chcieli pokazać graczom, że mają nie tylko w co grać, ale również na co czekać. Mówiono więc zarówno o najbliższej przyszłości, projekcie Classic Classic, Pandarii i nowych serwerach Hardcore, jak i nieco dalszej przyszłości - ekspansji Midnight do World of Warcraft. Gracze The War Within doczekali się nawet zaskakująco szczegółowego planu działań na rok 2025.
Blizzard to oczywiście jednak nie tylko Warcraft, a plotki o różnych innych projektach krążą od dłuższego czasu po całej branży. Wśród nich jest chociażby shooter w świecie StarCrafta. Jason Schreier z Bloomberga w swojej książce wspominał nawet, że projekt ten faktycznie istnieje. Znany dziennikarz pisze, że większość deweloperów z projektów StarCraft Ghost i Ares została zwolniona, ale garstka z nich została, licząc na to, że za trzecim razem pomysł ten wreszcie wypali.
Teraz na potwierdzenie tych słów pojawiły się z kolei oferty pracy, które wspominają o “nadchodzącej strzelance z otwartym światem". Niestety na ten moment są to jedyne informacje, jakie można wywnioskować na temat tajemniczego projektu z opublikowanych przez Blizzard wiadomości. Jeżeli nie jest to jednak jakieś zupełnie nowe IP, o którym do tej pory nie słyszeliśmy, krótki opis zdaje pokrywać się z tym, co słyszeliśmy wcześniej o przyszłości StarCrafta.
Oczywiście do koncepcji wskrzeszenia całego uniwersum i powrotu do StarCrafta w nieco innej formie lepiej się nie przyzwyczajać. Jeszcze niedawno spore nadzieje miłośnicy survivali pokładali w innym projekcie Blizzarda. Dużo mówiło się, że mogą oni zabrać wiele sprawdzonych pomysłów z najpopularniejszych gier i doszlifować je na swój własny sposób. Projekt ostatecznie jednak anulowano, więc to samo, trzeci już raz, może wydarzyć się na pewnym etapie ze wspomnianym shooterem. Najlepiej więc uzbroić się w cierpliwość i czekać kiedy w tym temacie wypowie się sam Blizzard.