Anthem anulowane
Szef studia BioWare Austin, które miało zajmować się odświeżeniem sieciowej gry akcji Anthem, poinformował wczoraj wieczorem, że dalsze prace nad produkcją zostały jednak wstrzymane i deweloperzy zajmą się innymi zajęciami. Tym samym pechową produkcję można spisać na straty.
"Wiem, że będzie to rozczarowaniem dla społeczności Anthem, z podekscytowaniem czekających na poprawki, którymi się zajmowaliśmy. To także rozczarowanie dla zespołu, który robił świetną robotę, a także dla mnie osobiście, ponieważ to Anthem skłoniło mnie do przejścia do BioWare" - napisał.
"Ostatnie dwa lata były dla mnie najtrudniejszymi oraz najbardziej wartościowymi doświadczeniami w mojej karierze" - zapewnia dalej Christian Dailey. Tytuł ukazał się pierwotnie w 2019 roku, obiecując grę jako "usługę", a więc stałe aktualizacje i podtrzymywanie zainteresowania graczy.
Nic z tego nie wyszło. Wcielaliśmy się w postacie ubierające się w różne klasy pancerzy wspomaganych i latające po obcej planecie w poszukiwaniu coraz to lepszego wyposażenia, lecz bardzo szybko okazało się, że Anthem stanowi raczej wielką wydmuszkę, bez konkretnych treści.
Wcześniej w tym miesiącu agencja Bloomberg informowała nieoficjalnie, że Electronic Arts wkrótce podejmie ostateczną decyzję na temat tego, czy warto dalej pracować nad wskrzeszeniem oraz ulepszeniem projektu, czy też lepiej zwolnić deweloperów, by ci zajęli się czymś całkiem nowym.
Efekty tej decyzji są teraz oczywiste. Dailey w oficjalnym komunikacie podaje także inne powody, takie jak koronawirus - obecnie bardzo wygodna wymówka na wszystkie bolączki. Pracownicy mieli nie do końca radzić sobie z pracowaniem z domów, co przełożyło się na dodatkowe trudności.
"Tworzenie gier jest trudne, a takie decyzje nigdy nie są proste" - dodaje Dailey. Mały zespół, który projektował zmiany w produkcji został rzekomo przesunięty do prac nad kolejną odsłoną serii Dragon Age. Fani tej serii będą zapewne zadowoleni, a jest ich znacznie więcej niż miłośników Anthem.