10 najgorszych gier wideo 2015 roku
W poprzednim zestawieniu zaprezentowaliśmy najlepsze gry mijającego roku. Teraz czas na najgorsze! Zbierając dziesiątkę najlepszych tytułów 2015 roku, kierowaliśmy się średnimi ocen prezentowanymi przez portal Metacritic. W ten sposób uniknęliśmy subiektywnej oceny. Na podobną metodologię zdecydowaliśmy się także tym razem, zestawiając najgorsze gry wideo mijających dwunastu miesięcy. Zaczynamy od... najlepszej z nich.
10. Enki (PC)
Średnia ocen: 4,3/10
Pierwszoosobowy survival horror z elementami logicznymi, w którym musieliśmy uciekać przed seryjnym mordercą. Brzmi ekscytująco, ale w rzeczywistości takie już niestety nie było. Jej silną stroną miała być możliwość wielokrotnego rozpoczynania gry i czerpania przyjemności z ponownego przechodzenia. Niestety, po ukończeniu jej (co trwało około PÓŁ GODZINY) odechciewało się dalszej zabawy...
9. MX vs. ATV Supercross Encore (PC, PS4)
Średnia ocen: 4,2/10
To jedna z marek z portfolio upadłego koncernu THQ, której rozwój nie przebiega tak jak powinien. MX vs. ATV Supercross Encore to wyjątkowo słaba kontynuacja wyścigowo-wyczynowej serii. Nie ma w niej żadnych innowacji, są za to błędy, przeciętna oprawa czy kiepskie sterowanie. A to nie wszystkie wady produkcji studia Nordic Games...
8. Tony Hawk's Pro Skater 5 (X360, XONE, PS3, PS4)
Średnia ocen: 3,9/10
Następna gra z portfolio THQ, która została zbeszczeszczona. To przykre, że seria sygnowana nazwiskiem jednego z najlepszych skaterów wszech czasów została tak brutalnie sprowadzona do parteru. Jej piąta odsłona to istna masakra. Zawiodło w niej praktycznie wszystko - konstrukcja etapów, model jazdy, fizyka, grafika, a nawet ścieżka dźwiękowa.
7. Project Root (PC, PS4, XONE, PSV)
Średnia ocen: 3,8/10
Choć pomysł na Project Root był całkiem niezły (gra reprezentuje zapomniany już podgatunek strzelanek top-down), to jednak jego wykonanie okazało się fatalne. Produkcja studia Reverb Triple XP charakteryzowała się kiepską rozgrywką, przesadzonym poziomem trudności, technicznymi niedociągnięciami czy nieatrakcyjną oprawą wizualną.
6. Godzilla (PS4)
Średnia ocen: 3,8/10
Godzilla w 2014 roku trafiła na PlayStation 3 i już wtedy okazała się grą niezwykle słabą. Pomimo tego jej wydawca - Namco Bandai - zdecydował się na wydanie jej w 2015 w wersji na PlayStation 4. I jak się to skończyło? Tragicznie. Produkcja Natsume Inc. okazała się pomyłką równie dużą, co sama Godzilla. Powtarzalna i nużąca rozgrywka, kiepskie walki, niewygodne sterowanie, przestarzała grafika - to tylko niektóre jej wady.
5. Zombeer (PC)
Średnia ocen: 3,2/10
Powiedzmy sobie szczerze - czy gra pod takim tytułem może okazać się przebojem? No dobrze, nawet jeśli teoretycznie byłoby to możliwe, to w praktyce gra studia U&I Entertainment wyszła po prostu fatalnie. Ta pierwszoosobowa strzelanka, w której stanęliśmy naprzeciwko zombie, ledwie nadawała się do grania. Była przesadnie prosta, nudna, pozbawiona fabuły, okraszona wcale nieśmiesznym humorem, a do tego brzydka.
4. Giana Sisters: Dream Runners (XONE)
Średnia ocen: 3,2/10
Giana Sisters (a dokładnie The Great Giana Sisters) to wraz z wydaną dwa lata wcześniej Super Mario Bros. jest jedną z najpopularniejszych gier platformowych wszech czasów. Po latach doczekaliśmy się jej kontynuacji, która jednak - niestety - nawet nie dorasta do pięt swojej protoplastce. Problemy związane z rozgrywką, błędy techniczne, kiepskie sterowanie czy niedziałający w praktyce tryb sieciowy położyły ten projekt całkowicie.
3. Raven's Cry (PC)
Średnia ocen: 2,7/10
W zestawieniu najlepszych gier mijającego roku aż dwie pozycje zajęły polskie produkcje. Niestety, Polska ma swojego przedstawiciela także na liście najgorszych. Raven's Cry w wykonaniu rodzimego studia Reality Pump miało być czymś w rodzaju "pirackiego Gothica"... i rzeczywiście nim było, ale na ciekawej koncepcji się skończyło. Wykonanie stanęło już na bardzo niskim poziomie pod praktycznie każdym względem.
2. Afro Samurai 2: Revenge of Kuma Volume One (PC, PS4)
Średnia ocen: 2,1/10
Brutalna, trzecioosobowa gra akcji, oparta na mandze Takashiego Okazaki. Choć twórczość tego ostatniego jest w Polsce raczej nieznana, to jednak w pewnych krajach zdobyła swoje oddane grono fanów. Natomiast jej "growa" adaptacja nie miała na to najmniejszych szans. Odpowiedzialny za nią zespół Redacted Studios zepsuło prawie wszystko, co mogło. A do tego jej tytuł sugeruje, że doczekamy się kontynuacji. Już się boimy!
1. Alien in the Dark: Illumination (PC)
Średnia ocen: 1,9/10
To przykre, że kontynuacja tak uznanej serii, jak Alone in the Dark, została najniżej ocenianą grą 2015 roku. Autorzy chcieli stworzyć coś na wzór połączenia Left 4 Dead z Resident Evil, ale wyszło im z tego coś okropnego. Fatalne pomysły na rozgrywkę, przeszkadzająca w zabawie praca kamery, niezwykle monotonne misje, całkowicie nieprzekonujący klimat (a mówimy przecież o Alone in the Dark!), brzydka oprawa... Proszę, nie każcie nam wymieniać dalej!