Steam czyści swój katalog. Czy to początek większej rewolucji?

Valve coraz wyraźniej ingeruje w zawartość Steama - usuwa nie tylko spamowe gry, ale też produkcje stosujące kontrowersyjne modele monetyzacji. Ostatnia aktualizacja regulaminu zabrania gier wymuszających oglądanie reklam w zamian za nagrody czy postęp, co oznacza, że Steam definitywnie odcina się od mobilnych mechanik free-to-play. Czy to jedynie kosmetyczna zmiana, czy może pierwszy krok w stronę większej reformy Steama, która zmieni sposób, w jaki gry są dopuszczane do sprzedaży na tej platformie?

Steam odcina się od mobilnych schematów

Od kilku lat można zauważyć rosnącą liczbę gier na PC wykorzystujących modele biznesowe znane z darmowych produkcji mobilnych. Oglądanie reklam w zamian za przedmioty w grze, odblokowywanie poziomów po obejrzeniu spotu czy nawet limitowanie rozgrywki poprzez czasowe blokady to mechanizmy, które sprawdzają się na smartfonach, ale na Steamie budziły coraz większy sprzeciw graczy.

Valve w końcu zdecydowało się na radykalny krok i całkowicie zakazało takich mechanik. Decyzja ta może wynikać z obaw, że Steam zaczął przypominać sklep z aplikacjami mobilnymi, w którym wysokiej jakości produkcje giną w zalewie gier opartych na agresywnych metodach monetyzacji.

Reklama

Jak zmiana wpłynie na ekosystem Steama?

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to tylko niewielka korekta regulaminu, ale w rzeczywistości może mieć ona poważniejsze konsekwencje dla przyszłości platformy. Jakie? Przyjrzyjmy się temu, co może się wydarzyć:

  • Oczyszczenie katalogu gier: Usunięcie produkcji opartych na wymuszaniu oglądania reklam może oznaczać, że Steam przestanie być atrakcyjny dla deweloperów stosujących niskiej jakości monetyzację. Może to również zachęcić innych twórców do unikania podejrzanych praktyk, jeśli będą chcieli utrzymać swoje gry na platformie.
  • Możliwe zaostrzenie regulaminu: Nowe przepisy pokazują, że Valve aktywnie ingeruje w jakość katalogu. Jeśli ten trend się utrzyma, można spodziewać się kolejnych zmian - np. większych restrykcji dotyczących asset flipów, fałszywych recenzji czy nawet mikropłatności.
  • Potencjalny wpływ na rynek gier pecetowych: Steam jest największą platformą dla gier na PC, a każda większa zmiana w jego regulaminie może wpłynąć na cały rynek. Jeśli Valve zacznie bardziej selektywnie dobierać gry do swojego katalogu, może to skłonić inne platformy, jak Epic Games Store czy GOG, do podjęcia podobnych kroków.

Czy to dopiero początek?

Valve nie ogłosiło oficjalnie żadnych dodatkowych planów dotyczących jakości gier na Steamie, ale trudno nie zauważyć pewnego trendu.

W przeszłości Steam walczył już z asset flipami (czyli grami tworzonymi na bazie gotowych assetów bez większej wartości), a także uszczelnił system recenzji, by ograniczyć manipulacje ocenami. Teraz przyszła kolej na mechaniki reklamowe, a to może oznaczać, że w przyszłości Valve może jeszcze bardziej kontrolować, jakie gry trafiają na platformę.

Jeśli polityka Steama zmieni się jeszcze bardziej, może to prowadzić do sytuacji, w której deweloperzy niezależni będą musieli spełniać surowsze kryteria, aby ich gry mogły trafić do sprzedaży. Z jednej strony może to poprawić jakość katalogu, ale z drugiej - może utrudnić start małym twórcom, którzy nie mają dużych budżetów na dopracowanie swoich gier.

Steam z większą kontrolą treści?

Nowe zasady to ważny krok w stronę utrzymania wysokiej jakości gier na Steamie. Czy jednak Valve pójdzie dalej i wprowadzi bardziej selektywną politykę dotyczącą wszystkich nowych gier?

Historia pokazuje, że firma raczej unika restrykcyjnych regulacji i stawia na otwartość, pozwalając użytkownikom samodzielnie oceniać wartość gier. Jednak jeśli Steam zacznie wymagać wyższej jakości, większej kontroli monetyzacji i bardziej przejrzystych praktyk sprzedażowych, może to całkowicie zmienić sposób, w jaki deweloperzy podchodzą do wydawania swoich produkcji.

A czy my, gracze, na tym skorzystamy? Jeśli ograniczenie reklam oznacza mniej mobilnych schematów, mniej asset flipów i lepsze tytuły na platformie, jest to z całą pewnością krok we właściwą stronę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Steam | Valve Software
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy