Weryfikacja wideo zamiast dokumentów
Do tej pory weryfikacja w Robloxie wymagała skanu dowodu tożsamości i zdjęcia, co już budziło pewne obawy. Teraz firma idzie o krok dalej. Nowa metoda zmusza użytkownika do nagrania krótkiego wideo, na którym patrzy prosto w kamerę, a potem w lewo i w prawo. Na tej podstawie algorytm szacuje wiek gracza. I chociaż o planach wdrożenia tej funkcji mówiono już w listopadzie, to dopiero teraz, gdy trafia ona do pierwszych regionów, gracze dzielą się swoimi fatalnymi wrażeniami.
Automatyczny system po prostu nie działa. Media społecznościowe, a zwłaszcza forum na Reddicie poświęcone grze, zalewają relacje osób, którym algorytm zaniżył wiek, klasyfikując dorosłych jako nastolatków. Nawet gracze z kontami założonymi ponad dekadę temu są zmuszani do przejścia procesu, który często kończy się frustracją. Efekt to nagłe ograniczenie dostępu do czatu, który dla wielu był podstawą zabawy i budowania relacji.
Cisza na czacie i podziały
Nowy system robi coś jeszcze gorszego: automatycznie przypisuje graczy do jednej z sześciu grup wiekowych, co drastycznie ogranicza komunikację. Osoby sklasyfikowane jako mające poniżej 9 lat mogą rozmawiać tylko z użytkownikami do 13. roku życia. Gracze w wieku 13-15 lat pogadają z osobami z przedziału 9-17 lat. Ale najdziwniejsze ograniczenia dotyczą dorosłych - każdy, kogo system uzna za osobę powyżej 21. roku życia (nawet jeśli ma 19), traci możliwość rozmowy z kimkolwiek poniżej 18 lat.
W praktyce całe gildie i grupy znajomych, które budowały swoje społeczności przez lata, nagle zostały podzielone. Gracze, którzy jeszcze wczoraj swobodnie rozmawiali na czacie głosowym, dziś słyszą tylko ciszę, bo algorytm uznał, że nie pasują do siebie wiekowo. To potężny cios w fundamenty Robloxa, który od zawsze stawiał na interakcje społeczne i wspólną zabawę.
Obawy o bezpieczeństwo danych
Do tego dochodzi jeszcze kwestia bezpieczeństwa. Użytkownicy słusznie nie chcą dzielić się wizerunkiem swojej twarzy z korporacją, zwłaszcza w czasach, gdy wycieki danych są na porządku dziennym. Roblox zapewnia, że nagrania usuwa natychmiast po weryfikacji, ale w dobie ciągłych skandali gracze pozostają nieufni. Obawa, że ich dane biometryczne trafią w niepowołane ręce, jest w pełni uzasadniona…
Warto jednak spojrzeć na szerszy kontekst. Platforma od lat jest pod presją rodziców i regulatorów, którzy zarzucają jej, że niedostatecznie chroni nieletnich. Tylko w 2025 roku przeciwko firmie złożono kilka pozwów (w tym jeden od prokuratora generalnego Teksasu), a media donosiły o porwaniach dzieci, które nawiązały kontakt z dorosłymi podszywającymi się pod rówieśników. Więc Roblox jest między młotem a kowadłem - musi udowodnić, że dba o bezpieczeństwo, ale robi to w sposób, który frustruje i zniechęca jego wiernych fanów. Globalne wdrożenie systemu (planowane na styczeń 2026) pokaże, czy firma zdąży wprowadzić poprawki.
Czy wiesz, że...
Słynny dźwięk śmierci "oof" w Robloxie, który stał się internetowym memem, został usunięty z gry w 2022 roku. Powodem był spór licencyjny z twórcą oryginalnego efektu dźwiękowego, kompozytorem Tommym Tallarico.











