Prace nad drugą odsłoną ciekawej, mobilnej zręcznościówki sprzed trzech lat - Wind-up Knight - twórcy ogłosili niemal przypadkowo, opowiadając na swoim blogu o systemie checkpointów.
Tzw. "devblogi" to świetna sprawa dla każdego producenta gier - pomijając już, że pozostali twórcy mogą z takich wpisów wyciągnąć wiele dobrego, to regularne rozpisywanie się na temat procesu twórczego zapewnia po prostu niezły rozgłos. Programista Chris Pruett napisał tego typu post na devblogu Robot Invader - twórców wspomnianego już Wind-up Knight.
Wpis dotyczy sequela, nad którym - jak się okazuje - studio pracuje od niemal trzech lat. Niestety, Chris naopowiadał jedynie o systemie checkpointów, więc poza faktem, że takowy pojawi się w grze, wiele o kontynuacji Wind-up Knight nie wiadomo. Tak czy inaczej, obecność checkpointów oznacza, że plansze będą o wiele dłuższe, niż w oryginale. Twórcy zaimplementowali też możliwość zupełnego ich wyłączenia w razie, gdyby ktoś potrzebował bardziej wymagającej rozgrywki.
Ciężko powiedzieć, kiedy zagramy w Wind-up Knight 2, ale zawsze wrócić możemy do starej "jedynki". Choć graficznie nie zachęca, jest jednym z najcięższych i najbardziej wciągających runnerów na urządzeniach mobilnych - potwierdzą to miliony graczy, którzy przy Wind-up Knight wyśmienicie się bawili.
