Pomysłodawcą całej akcji był popularyzator polskiego esportu oraz prowadzący MeetPoint na Stadionie Narodowym w Warszawie - Maciej Sawicki.
Wyszedł on z inicjatywą, by dać szansę grupie osób niepełnosprawnych na uczestnictwo w dużym turnieju esportowym. Taka okazja przydarzyła się podczas MeetPoint na PGE Narodowym w Warszawie. Sawicki wraz z zespołem koordynatorów organizował i sfinansował przyjazd grupy osób niepełnosprawnych do Warszawy.
"Sawik" w kilku słowach opowiedział o swoim pomysle na tę akcję.
Turniej na Stadionie Narodowym miał wymiar symboliczny. Esport po raz pierwszy pojawił się w miejscu, które wiąże się z najważniejszymi wydarzeniami sportowymi w kraju. Przy okazji tego nobilitującego wydarzenia, chcieliyśmy wysłać ważny sygnał. Sporty elektroniczne, jak żadna inna dyscyplina, dają osobom niepełnosprawnym możliwość rywalizacji na równych zasadach z osobami w pełni sprawnymi. Niepełnosprawni mogą zmagać się bez taryfy ulgowej, wygrywać i przeżywać fantastyczne emocje. To niezwykły aspekt nowego zjawiska, jakim jest esport. Warto o nim pamiętać, dyskutując o społecznym wymiarze sportów elektronicznych
Sport, który łączy
Podczas turnieju osoby niepełnosprawne zostały zaproszone na zaplecze rozgrywek, a także spotkały się z zawodnikami profesjonalnej organizacji PRIDE Gaming oraz Team Kinguin. Była to dla nich pierwsza w życiu okazja, by zobaczyć imprezę esportową od kulis.
- Od zawsze esport łączy, a nie dzieli. Pięknem sportów elektronicznych jest to, że nawet osoby niepełnosprawne mogą rywalizować jak równy z równym z w pełni sprawnymi osobami. Jestem dumny, że możemy wspierać takie akcje

O opinię zapytaliśmy również trenera triumfatora turnieju na PGE Narodowym, Teamu Kinguin - Mariusza "Loord" Cybulskiego.
Bardzo fajnie że takie akcje mają miejsce. Gry komputerowe nie mają ograniczeń i na serwerze wszyscy jesteśmy równi. Myślę, że scena e-sportu może bardzo pomóc i wesprzeć takie inicjatywy jak ta która miała miejsce na Meet Up'ie na PGE Narodowym. Mam nadzieję, że tego typu inicjatyw będzie coraz więcej
Graj na swój sposób
Jak przyznają goście zaproszeni przez Projekt Esport, dostępność sportów elektronicznych jest niezaprzeczalna.
- Moje zainteresowanie esportem zaczęło się od wypadku, bo zawsze byłem aktywny fizycznie. Po wypadku nie jest to już możliwe, a esport pozwala każdej osobie, która jest sprawna ruchowo na uczestniczenie w nim -

Mamy nadzieję, że nie jest to ostatnia tego typu inicjatywa w naszym kraju. Tego typu projekty są nowatorskie w świecie esportu, lecz niewykluczone, że w najbliższym czasie usłyszymy o kolejnych tego typu inicjatywach.
Krzysztof Chałabiś








