Dr Disrespect znowu zarabia na YouTube. Koniec problemów po aferze?

Popularny streamer, specjalizujący się w streamach i filmach na temat Call of Duty, którego karierę przerwały oskarżenia o wysyłanie niewybrednych wiadomości do nieletnich, powraca na Youtube’a.

Guy “Dr Disrespect" Beahm znowu może zarabiać na filmach na Youtube. Do tej pory jego kanał był permanentnie zdemonetyzowany, mimo zawrotnej liczby aż 4,5 miliona subskrybentów. Zmiana podejścia w stosunku do youtubera pojawiła się w pół roku po tym jak opuściła go większość sponsorów oraz partnerów biznesowych - a wszystko to z powodu kontrowersji wokół bana, którego Disrespect otrzymał w 2020 roku na Twitchu.

Reklama

W minione wakacje Beahm przyznał się do wymiany niestosownych wiadomości z osobą niepełnoletnią - wydarzenia te miały miejsce w 2017 roku, jednak gdy sprawa wyszła na jaw streamer utrzymywał, że nie zrobił niczego nielegalnego. Po przerwie od streamowania powrócił kilka miesięcy później, usunął swoje “wyznanie" i odpalił transmisję na żywo, w trakcie której oskarżył byłych pracowników Twitcha oraz inne osoby o konspirację przeciwko niemu i próbę zrujnowania mu kariery oraz reputacji. Youtube utrzymało jednak w mocy demonetyzację jego kanału, nawet po tym jak w październiku zeszłego roku Beahm złożył odwołanie od tej decyzji.

Teraz jednak platforma zmienia tę decyzję. “Panie i panowie, mamy z powrotem naszą je***ą monetyzację na Youtube!" - ogłosił triumfalnie w trakcie czwartkowego streama. “Jaki ten po*****y świat jest dziwny, nie? W dniu kiedy zamyka się Midnight Society, odzyskujemy monetyzację. Co za je***a podróż."

Mówiąc o Midnight Society odnosił się do studia, które pracowało nad multiplayerową strzelanką, którą Beahm współfinansował. Studio to jednak odcięło się od niego po ujawnieniu zdarzeń prowadzących do bana na Twitchu. Studio ogłosiło swoje zamknięcie niemal dokładnie w tym samym momencie, w którym Beahm informował o powrocie monetyzacji na jego kanał: “Dzisiaj ogłaszamy, że Midnight Society kończy działalność po pięciu niesamowitych latach, ze wspaniałym zespołem ponad 55 deweloperów, którzy dołożyli cegiełkę do naszej gry."

Gdy wcześniej Youtube ogłaszał, że nie zamierza przywracać monetyzacji kanału Disrespecta, ten zdecydował się na podjęcie partnerstwa z platformą Rumble, która ogłasza się jako miejsce dla twórców przeciwnych woke i cancel-culture. W swoim podsumowaniu roku 2024 napisał o “przyjaciołach wbijających nóż w plecy" i podziękował fanom, którzy zostali przy nim. Dodał też, że szuka nowych sponsorów, w tym “długofalowych, poważnych partnerstw z markami, które “chcą połączyć się z dziedzictwem wielkości".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dr DisRespect | YouTube
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Przejdź na