Amouranth uderza w swoich widzów. Powód jest nietypowy
Kaitlyn "Amouranth" Siragusa była gościem najnowszego podcastu z serii "That’s What She Said" prowadzonego na kanale "100 Thieves Cast". Najpopularniejsza streamerka na świecie dosyć niespodziewanie wytoczyła cięższe działa wobec niektórych swoich widzów. O co poszło?
Amouranth to jedna z najbardziej przedsiębiorczych osób na Twitchu. Amerykanka przebojem wdarła się do grona najchętniej oglądanych kobiecych gwiazd na rzeczonym portalu. To tutaj śledzą ją miliony, a każda jej transmisja przyciąga dziesiątki tysięcy jednocześnie oglądających widzów.
Oprócz kariery streamerskiej 29-latka prężnie rozwija także swoje działalności biznesowe. Swego czasu poinformowała, że przedsięwzięła inwestycję w kilka znanych światowych spółek. Stała się także udziałowcem firmy produkującej dmuchane akcesoria i baseny. Spory szum w sieci w momencie gdy Amouranth oznajmiła, że stała się właścicielką jednej z amerykańskich stacji benzynowych.
Teraz w podcaście "That’s What She Said" Siragusa wyznała, że poprzez stacje benzynowe, dosięga ją wzmożona krytyka. "Mam kilka stacji benzynowych i ludzie myślą, że mogą dostać ode mnie darmowe napoje gazowane. Niestety tak to nie działa" - podkreśliła.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wiele osób narzeka na rosnące ceny na tychże stacjach. "Ludzie wściekają się na mnie na Twitterze, mówiąc, że to moja wina" - dodała. W transparentnym komunikacie popularna streamerka wyjaśniła jednak, że nie ma ona żadnego wpływu na kształtowanie się cen na stacjach.
Długi i kompletny wywiad z Amouranth możecie zobaczyć na poniższym filmie.