Gears of War: Znana seria otrzyma własny serial produkcji Netflixa

Jeszcze nie wiemy, czy się z tego cieszyć, czy nie, ale Gears of War, strzelanka TPP z napakowanymi bohaterami używającymi broni rozmiarów szafy, otrzyma serial, za który odpowiedzialny będzie Netflix.

Informacja o serialu została oficjalnie podana przez platformę streamingową na jej koncie na Twitterze. Tak naprawdę seria gier otrzyma dwie produkcje - film z aktorami oraz serial animowany dla dorosłych - oba tworzone w ścisłej współpracy z twórcami gry, Coalition. Na tym plany Netflixa się nie kończą - zdaniem przedstawicieli platformy, seria ma potencjał na więcej produkcji z nią związanych w przyszłości. Oczywiście wiele zależy od powodzenia filmu i animacji.

Reklama

Gears of War zdają się idealnie pasować jako materiał na głośnego blockbustera Netflixa, najlepiej w reżyserii Zacka Snydera - wielkie giwery, mięśniaki w rolach głównych, wybuchy i zmutowani wrogowie, których można wyrzynać w pień w tysiącach bez mrugnięcia okiem. Do tego wyraźny podział na dobrych i złych, może jakieś dodatkowe przesłanie majaczące gdzieś w tle całej tej radosnej akcji.

Seria zadebiutowała w listopadzie 2006 roku, a rok później trafiła na po raz pierwszy na pecety. Opowiada o długiej i wyniszczającej wojnie ludzi z Obcymi, a jej cechami charakterystycznymi, oprócz możliwości rozcinania przeciwników piłą mechaniczną zamontowaną na karabinie, jest fantastyczny model strzelania oraz system osłon. Ten ostatni w Gears of War był wykorzystywany w skali, jaką wcześniej mogło się pochwalić zaledwie kilka gier.

Póki co nie ma żadnych informacji na temat tego, kiedy film czy serial mogą się pojawić, natomiast czekamy aż fani zaczną składać petycję w sprawie obsadzenia Dave’a Bautisty w roli głównej, Marcusa Fenixa. Dave pasuje do niej idealnie - pomijając oczywiste względy fizyczne, Bautista już raz wspominał, że chętnie objął by tę rolę. Miał też krótkie "cameo" jako grywalna postać w Gears 5.

Najzabawniejsza póki co wydaje się być reakcja autora serii, Cliffa Bleszinskiego, który we wpisie na Twitterze, na informację o planach Netflixa, zareagował w krótkich żołnierskich słowach, jak na Marcusa Fenixa przystało:

News wszystkich nas zaskoczył, ale nie spodziewaliśmy się, że w tym gronie znajdzie się też Cliff. Czyżby nie miał wcześniej pojęcia o planach Netflixa?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gears of War | Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama